Data: 2002-06-14 07:19:39
Temat: Re: [bylo: Porozmawiac o..] ...mistycyzmie?
Od: "Pio.G." <p...@p...onet.plU>
Pokaż wszystkie nagłówki
meavox wrote:
>
> PG> [...] postep - zmiana, niekoniecznie w dobrym
> PG> kierunku, ale czesciej w dobrym niz zlym.
>
> zatem postep..hm.
Tak, postep w zlym (czego poczatkowo nie widac) kierunku tez jest postepem, by
wzniesc
sie na wyzszy poziom rozwoju trzeba czesto cofnac sie lub popelnic powazny blad, bo
wiedza w ten sposob bolesnie nabyta daje najwiekszego kopa by wynalesc cos nowego.
Problemem jest m.in. to, ze duza czesc ludzi tkwi w raz popelnionym bledzie.
Definicja postepu do ktorej mnie odsylasz wcale nie precyzuje, ze stany doskonalsze,
bedace konsekwencja postepu, sa etycznie lepsze. Technokratyczny zamordyzm tez jest w
wielu dziedzinach zycia doskonalszy od demokracji, co z tego, jezeli konserwuje on
archaiczne, drepczace w miejscu struktury spoleczne i gloryfikuje przemoc gwaltowniej
niz dziki kapitalizm. Ten ostatni z kolei jest nieodzownym poprzednikiem kapitalizmu
rozwinietego. Tu nie ma drog na skroty, sa za to zludzenia wzbudzane wsrod gorzej
kojarzacych.
> chcialoby sie przy takiej podmianie wyjsc na swoje tj. odnalezc cos co
> choc zdaje sie byc niepodwazalym. bo jak rozumiem caly szkopul z
> 'wiara' to jej zawodnosc naukowa (i jaka tam jeszcze), tak?
> hmm, tak to _bylby_ oczywisty postep..
Problemem 'wiary' jest nie tyle jej zawodnosc naukowa, co zwiazane z nia, postepujace
oderwanie od rzeczywistosci. A rzeczywistoscia jest to, co odbieramy zmyslami
nieskazonymi czyimis interpretacjami.
> PG> Nie mowie o racjonalizmie bezwarunkowym i calkowitym wyrzuceniu mistycznych
> PG> interpretacji swiata za burte. Takze tu wskazany jest umiar.
>
> czyli nalezy to godzic? ale po co?
Praktycznie prawie kazdy godzi mistyke z racjonalizmem. Jest to nieco dziwaczny
kompromis gdy nad mistyka dominuje racjonalizm. Tak sie dzieje gdy przed nadchodzaca
burza odpukujemy w niemalowane drewno by piorun nie trafil nam w dom, jednoczesnie
wiedzac, ze mamy sprawny piorunochron. Gorzej, gdy nie mamy ochoty sprawdzic czy ten
piorunochron, rzeczywiscie ktos kiedys zainstalowal i slepo wierzymy, ze wystarczy
odpukanie. Gdy mistyka zwycierza nad racjonalizmem twarde ladowanie jest pewne.
> PG> Mistycyzm przewaznie konserwuje to co bylo i jest.
>
> chwila, mistycyzm to (nie wdajac sie w epitety) doswiadczenie, wiec wg
> mnie nie tylko nie wyklucza zmian/ewolucji postrzegania a wrecz je implikuje.
Sa rozne doswiadczenia duchowe, te wywodzace sie z kregu kultury chrzescijanskiej jak
rowniez muzulmanskiej prowadza przewaznie przez waski korytarz doktryny nieznoszacej
odstepstw. Jedzac codziennie to samo ciastko tez stalabys sie w tym jedzeniu
doskonala
stale doskonalac styl gryzienia :)
Tylko czy smakowanie na rozne sposoby jednego ciastka mozna nazwac wszechstronnym
rozwojem?
Jestem jak niewierny Tomasz, wole dotknać, oparzyc sie, niz dac wiare oklepanemu
powiedzeniu, iz ciekawosc to pierwszy stopien do piekla. To 'pieklo' jest moim
wyborem.
pzdrw
_
Pio.G.(R)eserved
# chcesz do mnie napisac? - usun koncowke U z mojego adresu #
|