Data: 2011-12-12 18:11:23
Temat: Re: cappucino
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 12 Dec 2011 17:05:51 +0100, Kapsel napisał(a):
> Mon, 12 Dec 2011 16:02:29 +0100, XL napisał(a):
>
>>> Nooo :) Opcjonalnie jest jeszcze patelnia teflonowa albo - jak się nie
>>> spieszymy - specjalnie zrobiona półeczka nad rurką od kaloryfera :)
>>> Ale jak młoda ma sama sobie zrobić śniadanie, to jednak wolę, żeby
>>> robiła to prądem. Takoż mleko zagrzać. I pizzę. I zupkę odgrzać i inne
>>> takie tamy :)
>>> Nie każdy ma czas bawić się w nagrzewanie piekarnika w środku nocy.
>>
>> To tylko kwestia organizacji. Jakoś kiedyś też "nie miałam czasu", a się
>> rozmrażało i podgrzewało. I mikrowelli nie było. Więc wiesz, gadanie o
>> "braku czasu" akurat na mnie nie działa.
>
> Możesz też każdorazowo rozpalać ognisko przed domem, a chlebek będzie nie
> tylko ciepły ale i ładnie pachnący, wystarczy to dobrze zorganizować ;)
Dobra organizacja to OPTYMALIZACJA. Ognisko przed domem wobec posiadania
innych źródeł ciepła w dpomu nie jest optymalne.
--
XL
|