Data: 2005-06-30 09:26:41
Temat: Re: celujące na świadectwie (chwalę się)
Od: Jarek Spirydowicz <j...@w...kurier.szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <d9ub9o$quo$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"Harun al Rashid" <a...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Jarek Spirydowicz" ...
>
> > Przeciętny rodzic przy tak podanej informacji nie ma szans, nawet jeśli
> > uważnie ogląda. Zostanie mem "jak się ocena nie podoba, masz prawo się
> > odwoływać". W domyśle - komisja na każde żądanie.
> >
>
> Jeszcze głos tego kędzierzawego bruneta, też chyba dyra, że kiedyś to po
> parędziesiąt w semestrze komisji i 'hulaj dusza" a dzisiaj już nie :P
>
Ano. Ale ja akurat uważam, że taka możliwość powinna być - swego czasu
tylko pewność, że zażądam komisyjnego egzaminu, powstrzymała moją
matematycę przed postawieniem mi pały na koniec roku w celu pokazania,
kto tu rządzi.
> Ale fakt, jak nie jesteś w temacie, to tego rodzaju informacje umykają.
> Główny news, zwiastun wysłuchany i mem zablokowany, że wolno. Idzie potem
> taki rodzic pełen wiary w TV Polsat do szkoły i się wścieka, że mu belfrzy
> co innego gadają. Jeżeli do tego spotkał się wcześniej z prawniczą
> niekompetencją kadry nauczycielskiej, to nieufny jest i w te pędy do
> kuratorium. Ale co zrobisz, ten polsatowy materiał się nawet na sprostowanie
> nie nadaje.
>
Nadaje się. Ale wątpię, żeby puścili, a jeśli nawet, to i tak nie ma
sposobu, żeby trafiło do wszystkich z memem.
> A właściwie robisz :)) - jak kto czyta psds, to teraz wie na czym stoi w
> kwestii odwoływań.
>
Eee, przecież pisałaś już o tym wcześniej w innym wątku :D
--
Jarek
Kamil 27.11.98, Police
To tylko moje prywatne opinie.
|