Data: 2008-11-29 02:00:11
Temat: Re: ch�� zemsty...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer; <ggq6pt$26d$1@atlantis.news.neostrada.pl> :
> michal; <ggq30l$8rp$1@inews.gazeta.pl> :
>
> >
> > Użytkownik "Flyer" napisał w wiadomości:
> > ....
> > > To sam dopiszę.
> >
> > > Autorytet - słowo kluczowe. Można iść przez życie drogą autorytetu -
> > > zawsze mądrzejszego, lepsego od innych. Nie jeść mięsa w piątek, nie
> > > nadużywać używek, nie pakować się w różne sytuacje życiowe, nie do końca
> > > zgodne z normami. Wtedy taka osoba może sobie rościć prawo do wydawania
> > > ocen innych [tylko czy funkcja autorytetu nie kłóci się z ocenianiem
> > > innych be potrzeby? ;>], którymi ci inni powinni się jakoś przejmować.
> >
> > > A można iść drogą normalnego człowieka - grzeszącego, nadużywającego od
> > > czasu do czasu, szalejącego od czasu do czasu. Tyle że wtedy ocena
> > > wydawana prez taką osobę nie ma mocy obiektywnej - nie ma znaczenia, czy
> > > taka osoba wydała prawidłową ocenę czy też nie - po prostu jest to wtedy
> > > tylko i wyłącznie jej ocena. Niech nawet taka osoba nazwie kogoś
> > > palantem - to jest wyłącznie *jej* ocena, a nie ocena *obiektywna* .
> >
> > Teraz to się niestety zgadzam. ;(
>
> Dlaczego ":("? Czasami trzeba niszczyć swój autorytet dla obrony
> Wartości, tak jak Bartoszewski przed wyborami. Mz. On był świadomy tego,
> że opowiadając się przeciw PiSowi, oceniając go, niszczy swój autorytet,
> autorytet osoby doświadczonej, zrównoważonej i nie oceniającej krańcowo.
> Wykorzystał swój potencjał do opowiedzenia się po stronie przeciwników
> PiS, miał do tego prawo i mz. dobrze zrobił.
Btw. - w tym kontekście np. Kołakowski jest dla mnie o wiele bardziej
"nijaki" niż Bartoszewski.
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|