Data: 2004-05-19 07:22:30
Temat: Re: chlodnik
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In <c8eu85$ee2$1@inews.gazeta.pl> waldek wrote:
> Wladyslaw Los napisał(a):
>> Nie zmienia to jedna faktu,że chłodnik jest
>> zasadniczo typową potrawą sezonową.
> ===
> To może wyjaśnisz, skąd wziął się ogórek w chłodniku.
A, to dobre pytanie.
O ile się nie
> mylę, botwina jest majowo-czerwcowa, a pierwsze ogórki pojawiają się w
> sierpniu? O botwinie można już wtedy zapomnieć.
Podobnie jak zwykle wtedy pozostało tylko wspomnienie o zeszłorocznych
burakach z kopca.
> Jeśli tak, to jaki był
> przepis na oryginalny litewski chłodnik w czasach przedszklarniowych?
Myślę, że nie było takiego przepisu.
> Spotkałem się z przepisami z ogórkiem kiszonym, ale to chyba nie o to
> chodzi.
Ależ górek kiszony, lub kwas z ogórków kiszonych wielokrotnie się w
przepisach pojawia.
> Może w ogóle nie było go tam, a jest to dodatek współczesny?
Myślę, że stosunkowo współczesna (tzn. dziewiętnastowieczna) i
przeznaczona na zamożne stoły jest obecna "bogata" kompozycja chłodnika.
Prawdopodobnie pierwotnie było to typowe danie sezonowe, jadane w
okresie przednówka, którego skład się zmieniał w zależności od
dostępności produktów. Chłopi na Litwie nie wiedzieli zapewne, że jedzą
chłodnik litewski, który musi mieć jakiś określony przepisami skład. ;-)
Władysław
|