Data: 2005-06-12 15:09:28
Temat: Re: chrzest 2
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d8cp0o$kgm$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> U nas podobno był śmieszny ksiądz, ale ja nie wiem dlaczego, bo go
nie
> poznałam. Nigdy. Głupio mi było jak zorganizował po latach spotkanie
naszej
> klasy. Też przyjechałam i wszyscy z nim rozmawiali jak z kumplem, a
ja go
> nie znałam.
A czyj to problem?
Ja religii w szkole doczekałam się dopiero w późnym liceum, a znałam
wszystkich księży uczących dzieci z mojej klasy począwszy od 1 klasy
podstawówki. Ja ich znałam i oni mnie znali. Nawet "dzień dobry" mi
mówili.
Nigdy nie czułam się wyalienowana z grupy z powodu religii. Więc może
to nie w religii, księżach i złych kolegach jest problem...
Agnieszka
|