Data: 2011-11-23 09:12:43
Temat: Re: chyba nie do konca rozumiem
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hanka pisze:
>> Ty bys oczywiscie nie wziela jakby dawali?
>
> Sama swiadomosc, ze na te kwote skladaja sie podatnicy,
> dalaby mi do myslenia na tyle, by jednak nie wziac.
> Tak, wiem, powiesz, ze jestem glupia.
> Ja juz to slyszalam od paru osob.
> Jestem glupia, bo sie nie nachapalam wtedy kiedy
> mialam po temu okazje.
> A okazji pare bylo, uwierz.
>
> Ani jeden z tych smiechow, jakimi mnie wysmiano,
> nie spowodowal zmiany mojego stanowiska wobec
> tematu Byc czy Miec, w dodatku gdy owo Miec
> tak na dobra sprawe, mialoby byc skladka innych
> na moje widzimisie. Bo niczym innym, jak moim
> widzimisie, jest moje cierpienie, sa moje tak zwane
> uczucia chrzescijanskie, i tak dalej i tak dalej.
Ja bym tego nie rozpatrywała w ten sposób. Jeżeli rodzina traci głowę
(głównozarabiającego), który przez x lat mógł tę rodzinę utrzymywać vide
rodzina Putry, to IMO można oszacować, jakie konkretnie straty
materialne przyniosła ta śmierć.
Niestety pragmatyzm w pełnym wydaniu.
--
Paulinka
|