Data: 2005-10-18 08:51:21
Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> napisał w wiadomości
news:dj2ci9$ji5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
> news:4354ab3d$0$5439$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>> No, rozliczanie dłużników niekoniecznie ma na celu aprecjację tychże.
>>> Ot,
>>> niech oddadzą Bogu, co Boskie.
>>
>> Eeeee... to ja się pogubiłam letko... To w końcu to jest ojciec czy
>> wierzyciel? Bo to jakby trochę w innym świetle stawia całą relację...
>
> A co powiesz na "Ojciec sprawiedliwy, który za dobre nagradza, a za złe
> karze"?
Ja powiem, że jajakomatka swoje własne dzieci za dobre wynagradzam, za złe
karzę, ale w życiu nie pomyślałam o nich jako o swoich dłużnikach, na
zasadzie, "a ja to jestem waszą matką i mi się należy". A także uważałabym
się za złą matkę, gdybym postawiła dzieciom ultimatum: macie być grzeczni i
sprzątać pokoje, to może kiedyś wezmę was do cukierni, choć tak właściwie to
się jeszcze nie zastanowiłam czy chcę was wziąć do cukierni, ale może jednak
kiedyś, w każdym razie macie być grzeczni i sprzątać pokoje. Bo do tego się
w sumie sprowadza dyskusja o tym, gdzie ewentualnie jakiś bóg mógłby mieć
ludzi...
Agnieszka
|