Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Re: ci?ża, proszę pomóżcie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: ci?ża, proszę pomóżcie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 550


« poprzedni wątek następny wątek »

61. Data: 2005-10-16 18:08:17

Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:ditm9r$2lb$1@news.mm.pl...
>> W przypadku antykoncepcji stanowią.
>
> Jaką? Błagam powiedz mi jaką krzywdę wyrządzi mi prezerwatywa (nie mówimy
> oczywiście o sytuacji, gdy mąż zaciśnie mi ją na szyi)? Albo odpowiednio
> dobrane pigułki?

Poszukaj w wątku. Nie chcę powtarzać. Tyle tu się o tym mówi, a Ty masz
klapki na oczach.

>> A czy wiesz jaki jest sens cnoty umiarkowania?
>
> Nie wiem nawet czym jest cnota umiarkowania w Twoim pojęciu.
> W życiu kieruję się rozsądkiem i logiką.
> Potrafię dostrzec, gdy przeginam, gdy coś w nadmiarze staje się dla mnie
> czy dla innych niebezpieczne.

Przy takiej płytkiej perspektywie wątpię.

> Jednakże do tego momentu nie rezygnuję z przyjemności tylko dlatego, że
> istnieje jakaś wyimagonowana cnota umiarkowania.

Potrzebę tej cnoty dostrzegli już poganie na długo przed chrześcijańswem.


--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


62. Data: 2005-10-16 18:15:00

Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Olga" <ola@bla-bla_.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:ditfjb$md7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> Żywioł kojarzy się z nieokrzesaniem. A co będzie, gdy przyjdzie czas
> >> wstrzemięźliwości?
> >
> > A co miałoby być?
> > Jeśli z jakichś względów uprawiać seksu nie można, to się tego nie robi.
> > Co ma do tego antykoncepcja czy jej brak?
>
> To, że antykoncepcja nie przyjmuje wstrzemiężliwości. Pigułka ma zapewnić,
> że mogę wtedy, kiedy przyjdzie ochota.

Dariuszu, no co Ty?
Myślisz, ze ludzie, którzy stosuja antykoncepcję to jacyś chutliwi rozpasani
lubieznicy, którzy w razie potrzeby nie będa mogli powstrzymac żadzy, bo
tego "nie ćiwczą" dzięki wstrzemieźliwosci w okresie płodnym.
Zapewniam, że tak nie jest - my tez możemy (jak trzeba - bo choroba, bo
zagrozona ciąża, bo połóg, bo wyjazd) miesiącami być wzorami
wstrzemięźliwości.

BTW, pigułka chyba nie jest tak jednoznacznie zła i szkodliwa, skoro
ginekolog mi ją przepisał...kiedy byłam dziewicą. A potem wiele lat
później - po urodzeniu kolejnego dziecka - też w celach leczniczych. To
jest po prostu lek hormonalny, ot, co. Mam wrażenie, że czasem się zapomina,
ze leki LECZĄ.

>Akt małżeński jest wzajemnym darem z siebie.

Zapewniam Cię, ze jeśli nie ma w nim "otwarcia na życie", bo np. dzieci już
nie można mieć lub się ich nie planuje - tez można w akcie płciowym szukac
nie tylko zaspokojenia chuci. No serio. Musisz uwierzyc mi na słowo.
O.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


63. Data: 2005-10-16 18:22:32

Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Olga" <ola@bla-bla_.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:diu1jd$r60$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości


> > Jak bowiem inaczej rozumieć wyrażenie "nie zajście w ciążę ma charakter
> > tymczasowy"?
>
> Np. Młode małżeństwo przesuwa poczęcie dziecka do czasu zakończenia
studów,
> ale jak mimo to dziecko pocznie się, to przyjmą je z miłością.

Jasne. To przykład który nie budzi moich wątpliwosci.
A co z małżenstwem, które planowało np. troje-czworo dzieci i ma już
troje-czworo?
I czuja, ze tyle im włąsnie wystarczy, a z wychowaniem dalszych nie dadzą
rady mieszkaniowo/finansowo/zdrowotnie?
Pewnie, ze jak im się przydarzy piąte, to je przyjmą.
ale współżyją w okresach niepłodnych bo NIE CHCĄ już dzieci.
Rozumiesz?
Nie palnują nie tylko "czasowo". Nie planują "w ogóle".
Wtedy fakt, że "nie zajście w ciążę ma charakter tymczasowy" staje się
kłoptliwe i moze stac się źródłem stresów przed każdą spóźniającą się
miesiączką.

Rozmawiałam kiedyś z katolicką instruktorką NPR, która mówiła mi, że przed
każdą miesiaczką myśli i denerwuje się, czy owa miesiaczka przyjdzie...to
jest to, co czasem odbiera kobiecie ochotę na akt małżenski. STRES.
O.
O.

>
> > BTW - jednak również wykorzystują to, dostali w naturze - choćby popęd
> > płciowy.
>
> Tylko go nieroztropnie wykorzystują.
>
> > I co jest złego w tym, że ktoś wybiera dogodniejszą dla siebie metodę, a
> > kocha się wtedy, kiedy ma na to ochotę, a nie wtedy, kiedy mu wolno?
>
> Rozumna wola powinna kierować człowikiem, a nie popędy.
>
> > A Ty współżyjąc z żoną w okresie bezpłodnym nie traktujesz dziecka jako
> > zagrożenia?
>
> Nie.
>
> > Tylko dlatego, że stosujecie inną metodę zapobiegania ciąży?
>
> Nie tylko. Mówiłem już, że róznica nie wynika wyłącznie z metody.
>
> > Czy raczej dlatego, że otwarte powiedzenie sobie prawdy burzyłoby Wasz
> > światopogląd, więc dla świętego spokoju nazywacie to nie antykoncepcją,
> > lecz regulacją poczęcia. Tyle tylko, że inna nazwa w żaden sposób nie
> > zaćmi istoty sprawy.
>
> Istoty sprawy nie widzisz, mimo, że staram się to ukazać.
> Wyjdź poza obszar metodologii i doraźnego dogodzenia sobie.
>
> > Dlaczego uważając się za odpowiedzialnego (bo nie współżyjesz przez
> > miesiąc na okrągło) i otwartego na życie (bo gdybyście wpadli, to
> > przyjmiecie kolejne dziecko), nie potrafisz przyjąć do wiadomości, że
inni
> > (ci od antykoncepcji) również są odpowiedzialni (dlatego uprawiają seks
w
> > prezerwatywie) i otwarci na życie (bo zdają sobie sprawę ze wskaźnika
> > Pearla tego sposobu antykoncepcji i z tego, że mogą wpaść)?
>
> Jakie tu otwarcie, skoro jest prezerwatywa?
>
> > To dlaczego tę samą odpowiedzialność w postaci prezerwatywy czy pigułek
> > nazywasz złem?
> > Gdzie tu logika?
>
> Ponieważ te instrumenty sprzeniewierzają się naturze (Bożemu darowi),
> otwartości na życie, ponadto destrukcyjne działanie pigułek stoi w
> sprzeczności z miłością.
>
> > Pomijając w tym wszystkim Boga (bo bądź łaskaw poruszać się w tej
dyskusji
> > po obszarach bardziej uniwersalnych - to nie jest pl.soc. religia), co
ma
> > antykoncepcja do postawy wobec dzieci, siebie i małżonka?
>
> Dziecko jako zagrożenie, moralność antykoncepcyjna jest bliska zgody na
> aborcję.
> Siebie - liczy się wyłącznie moja ochota.
> Małżonka - zgoda na zatruwanie oragnizmu, byle mi było dobrze.
>
> > Tak samo, jak anty jest współżycie poza okresem płodnym.
>
> Nie. Okres niepłodny jest stanem naturalnym, a poczęcie w tym okresie jest
> wliczone w ryzyko.
>
> >> To, że antykoncepcja nie przyjmuje wstrzemiężliwości.
> > No ale co w związku z tym?
>
> Nie jest wychowawcza. Wypływa z hedonizmu.
>
> >> Popadasz w skrajności, a MN właśnie łączą oba cele.
> > W jaki sposób, skoro współżyjesz poza okresem płodnym?
>
> Ale uwzględniam oba cele.
>
> >> Nie, bo jest jeszcze drugi cel.
> > Jaki?
>
> Umocnienie miłości.
>
> > I czy tego drugiego celu nie ma podczas współżycia z antykoncepcją?
>
> Jeżeli jest to miłość własna.
>
> > Oczywiście. Na jakiej wobec tego podstawie uważasz, że czerpanie
> > przyjemności z seksu uprawianego wtedy, gdy tylko ma się na to ochotę,
> > rujnuje człowieka?
>
> Staje się zniewolony poprzez własne popędy.
>
> >> Antykoncepcja sprzeniewieża się otwarciu na życie.
> > I uważasz, że ten brak otwarcia na życie rujnuje człowieka?
>
> Jako postawa życiowa tak.
>
> >> Uprawiać można ziemię. Akt małżeński jest wzajemnym darem z siebie.
> >
> > Zamiast czepiać się nieistotnych szczegółów (tym bardziej, gdy nie masz
> > racji, bo uprawiać można również seks) skup się na meritum.
>
> Terminologia wynika z postawy.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Dariusz Drzemicki
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


64. Data: 2005-10-16 18:31:21

Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Eulalka" <e...@l...net.pl> napisał w wiadomości
news:ditmd7$ae7$1@theone.laczpol.net.pl...
>> Czyba jeszcze jesteś młoda i nie było czasu na refleksję.
> Bum! Kula w płot.
>> Za 20 lat zapytasz siebie, co w swoim życiu konkretnego zrobiłaś.
> Jak dożyję.

Szkoda. Jeszcze młodej osobie taką niefrasobliwość można zrozumieć z racji
braku doświadczenia.

--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


65. Data: 2005-10-16 18:34:36

Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:ditmf8$5k4$1@news.mm.pl...
>> Nie powiesz chyba, że uleganie żądzom i popędom jest postawą
>> uporządkowaną.
>
> Nie powiesz chyba, że kochasz się z żoną z obowiązku?

Nie.

> W przeciwnym razie Twoja postawa siłą rzeczy jest również
> nieuporządkowana.

Ale nie odpowiedziałaś na pytanie.

--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


66. Data: 2005-10-16 18:37:27

Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Olga" <ola@bla-bla_.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mariusz Kruk" <M...@e...eu.org> napisał w wiadomości
news:slrndl5503.ehl.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl...

> Wiesz, aspiryna też sprzeniewierza się naturze i bożemu darowi kataru i
> bólu głowy. Zamknąć Bayera!

Za późno. Nie żyje.
O.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


67. Data: 2005-10-16 18:38:28

Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Eulalka" <e...@l...net.pl> napisał w wiadomości
news:ditmes$ae7$2@theone.laczpol.net.pl...
>> A kto tu wystawia na pokusy?
>
> Wracamy do punktu wyjścia?
> Gdyby Bóg chciał byś pokus nie mial, nie dałby Ci ich.

To mniej istotne, kto kusi, chociaż zrzucanie na Pana Boga jest niestosowne.
Ważne jest, abyś nie uległa pokusie.


--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


68. Data: 2005-10-16 18:41:24

Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Uznański" <N...@s...pl> napisał w
wiadomości news:slrn.pl.dl4nan.kpd.NOSPAM-izulin-NOSPAM@sphere.
pl...
> No fakt. Od dziś żadnych imprez, żadnych znajomych, kumpli, przyjaciół.
> 0 telewizji, kompa, lodów, cukierków, czekolad.
> Zero seksu, zero czułości, zero namiętności. Żadnej muzyki, koncertów.
> Zero śmiechu. Bo i po co korzystać z życia.
> Ide się pobiczować. I poumartwiać.
> PS. W takim razie seks małżeński też jest pustką i banalnością?

Operowanie skrajnościami to brak umiarkowania.


--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


69. Data: 2005-10-16 18:43:55

Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:ditmrc$dj2$1@news.mm.pl...
>> Nie. Jeżeli ktoś lubi jeść, to idąc za Twoją tezą zostanie otyłym.
> Takie to proste? Ja uwielbiam jeść, a nie jestem otyła.

Masz dobrą przemianę materii, czy jednak się temperujesz?

>> Jak ktoś lubi alkohol, to zostanie alkoholikiem.
>
> Co za bzdura!
> Uważasz, że alkoholikiem zostaje się tylko i wyłącznie od zamiłowania do
> alkoholu?

Od tego się zaczyna.

> Poza tym jak wyżej - ja lubię alhokol, a alkoholiczką nie jestem.
> Sypie się Twoja teoria.

To nie moja, ale Twoja. Sama mówisz, że należy folgować swoim zachciankom.


--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


70. Data: 2005-10-16 18:45:59

Temat: Re: ci?ża, proszę pomóżcie
Od: "Dariusz Drzemicki" <d...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Uznański" <N...@s...pl> napisał w
wiadomości news:slrn.pl.dl4nj4.kpd.NOSPAM-izulin-NOSPAM@sphere.
pl...
>> Tak. Poza małżeństwem i z użyciem antykoncepcji.
>
> A jeśli uprawiam seks z dziewczyną, ale tylko zabezpieczając się MN?

Przemyśl to, zanim jeszcze raz zapytasz.


--
Pozdrawiam,
Dariusz Drzemicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 55


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

To NIE jest spam !!! przeczytaj obowiazkowo!! twoje zycie się zmieni!!
rozwód a wyjazd dziecka za granic
kobieta-cud ewolucji, i monogamia (link)
Best Expired domain finder
Rozne, rodzinne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »