Data: 2006-11-14 11:28:07
Temat: Re: ciagle nowe (link)
Od: "zona alberta" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Szpilka wrote:
>> To zależy, czy powód wyjazdu jest na tyle ważny, że usprawiedliwia
>> nierealizowanie obowiązku szkolnego/obowiązku nauki.
> No przepraszam. To nauczyciel ma decydowac czy uwzględnić
> usprawiedliwienie od rodzica? Dla rodzica coś może byc ważne,
> nauczyciel stwierdzi że to nieważne, i co? Powie że nie uwzględni?
> Jeśli dziecko jest pod opieką rodzica, rodzic na to wystawia papierek
> to dlaczego ktoś inny ma decydować czy to jest wazne czy nie?
Sylwia, ale jest coś takiego jak obowiązek szkolny. Na wyjazdy dla
przyjemności są wakacje/ferie/długie weekendy (naprawdę mnóstwo tych
przerw semestralnych wciągu roku). Wychodząs z Twojego założenia powinno
się również dopuścić, żeby dziecko miesiącami nie chodziło do szkoły, bo
przecież jest pod opieką rodzica.
Ja jako nauczyciel nie zanegowałabym zwolnienia np na pogrzeb, wizytę
lekarską (to są jednodniowe nieobecności), ale kilkudniowe, czy
kilkutygodniowe z powodu wyjazdu już tak.
--
super-cool /exploradora/ Dora
zona alberta (30.6), Julka (4.2), Zuza (2.3)
http://julka.gourl.org , http://zuza.gourl.org
|