Gosia Plitmik wrote:

>
>> Gosiu, ja tez uzywam maszynke Atlas i robie ciasto z przepisu
>> (grupowiczki) Kota.
>>
>> 3 szklanki maki
>> 1 szklanka wrzatku
>> 1 lyzeczka soli
>> 1 lyzeczka masla
>>
>> Wyrobic, walkowac w recznej maszynce Atlas, po dwa razy przy
>> ustawieniu korbki na nr. 1, 2, 3 i raz na nr. 4 - wtedy ciasto ma
>> odpowiednia grubosc.
>
>
> Jedynie a masło sie nie zgadza, dałam łyżkę, a nie łyżeczkę. Reszta tak
> samo. Słuchaj wałkujesz, przepuszczasz, robisz kulke i znowu?czy
> przepuszczasz już zrobiony pasek ponownie? Rwało się jak wychodziło z
> maszynki
>


Zaczynam walkowac ledwo zarobione ciasto na nr. 1. Pierwszy pasek bedzie
bardzo porwany, wyglada jak zwarzone mleko po srodku :) ten pasek
skladam na pol i przepuszczam jeszcze raz przez nr. 1, znow troche sie
podrze, skladam na pol i przepuszczam przez nr. 2 raz, skladam, i
jeszcze raz, skladam, teraz przez nr. 3 raz i skladam i jeszcze raz.
Teraz ciasto juz sie nie drze, to wielokrotne przepuszczanie przez
maszynke samo je wyrabia. Gdy dochodze do nr. 4, przepuszczam tylko raz,
bo po dwu razach wydalo mi sie za cienkie. Tak samo robie faworki.

MB