Data: 2006-01-27 10:38:05
Temat: Re: ciasto z czekolad
Od: "Sylvja" <s...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Emilia Karbownik" <d...@N...CHCE.SPAMU.o2.pl> napisał w
wiadomości news:drcdbc$u71$1@news.onet.pl...
> Pełna obaw zrobiłam ciasto. Od razu spróbowałam jak było jeszcze ciepłe
> (pycha!) i zostawiłam w oczekiwaniu na skamienienie.
> Owszem, trochę się zeschło (jest teraz bardziej chrupiące), ale tak jak
> normalnie ciasto, o żadnym kamieniu nie może być mowy. A stało całą noc
> nie przykryte i pokrojone w kawałki.
>
> Polecam ten przepis, naprawdę fajna rzecz.
> Miałam tylko z dwiema rzeczami problem: ubicie całych jajek - nigdy
> wcześniej tego nie robiłam, zawsze tylko białka. Zastanawiam się jak
> zmodyfikować przepis, żebym nie musiała się tak męczyć ;)
Ja po prostu wbiłam 4 jajka do miski, wsypałam do tego cukier
i całość potraktowałam mikserem. Ubiło sie super na jasną,
puszystą masę.
> Drugi problem to było pokrojenie czekolady, szło bardzo ciężko, ale jakie
> potem miałam słodkie paluszki ;D
No mnie też się czekolada źle kroiła. Kruszyła się. Może za drobno
ją kroiłam. Następnym razem pokroję troszkę grubiej, będą większe
piegi w cieście :-))
pozdrawiam
Sylwia
|