Użytkownik "Agnieszka Szalewska" <A...@m...umu.se>
napisał w wiadomości
news:5.2.0.9.1.20040205093140.04fafe10@molbiol.umu.s
e...

> dzieki za rady! Puchatka bardzo lubie i wyprobuje wersje jagodowa. Wrzucic
> takie nierozmrozone?

Ja tez bardzo lubie, w sezonie robilam ze dwa razy z jagodami swiezymi i byl
pyszny.
Mysle, ze mozesz wrzucic nierozmrozone, ja tak zrobilam z wisniami.

> Baardzo chetnie zamienie sie na wisnie! tu wisni nie ma, jedyne jakimi
> niekiedy sie raduje, to te ze sloikow....a to nie to samo...

No to machniom!

> Z nalesnikami...tez mysllama, ale zrobic nadzienie do nalesnikow, to
> wyjdzie raczej strasznie mokre...Ale do placuszkow to inna sprawa, wrzucic
> do ciasta i smazyc..mniam. Tak tez zrobie;)

Myslalam, zeby je zasypac cukrem, az puszcza sok i polewac te placuszki, ale
mozna i do ciasta. Pamietam, ze na grupie bylo o tym latem, ale ja tego nie
robilam. Szkoda mi bylo jagod, bo nie obrodzily i wolalam nie poddawac ich
obrobce cieplnej, ale wykorzystac maksymalnie pelnie ich smaku i aromatu. Co
innego, gdy masz ich nadmiar :).

--
Pozdrawiam,
Ania

www.biblioNETka.pl - Sprawdź, co lubisz czytać!