Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!mimuw.edu.pl!news.mimuw.edu.pl!newsfeed
.tpinternet.pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
From: "Michu" <p...@i...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: ciekawy artykul w Playboyu
Date: Sat, 4 Jan 2003 11:24:57 +0100
Organization: Dialog Net
Lines: 51
Message-ID: <av6cqf$en1$1@absinth.dialog.net.pl>
References: <av4apq$3ht$5@news.tpi.pl> <av4qsp$2u1$1@foka.acn.pl>
<av4rr2$rk2$3@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: dial732.wroclaw.dialog.net.pl
X-Trace: absinth.dialog.net.pl 1041675920 15073 217.30.132.224 (4 Jan 2003 10:25:20
GMT)
X-Complaints-To: a...@d...net.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 4 Jan 2003 10:25:20 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:20157
Ukryj nagłówki
"P.Sperling" <s...@w...pl> wrote in message
news:av4rr2$rk2$3@news.tpi.pl...
>
> > > - ceny owych zabiegow kosmetycznych. Niektore oscyluja wokol jakiegos
> > > zaporowo-porazajacego poziomu, a dla facetow czesto sa dodatkowo
wyzsze
> > niz
> > > dla kobiet (argumentacja - bo potrzeba wiecej tego i tamtego).
> Tlumaczenie
> > > dosc dziwaczne.
> >
> > kochany - dziwisz sie?:) nas oszukuja w serwisach samochodowych, a was w
> > salonach kosmetycznych. cwaniaki szybko kapuja, kto nie zna cen i oferty
> i
> > szybko to wykorzystuja...
>
> No ale przeciez kobiety odrozniaja walek do ciasta od walka rozrzadu! W
> kazdym razie moje znajome rozrozniaja :-))). Choc faktycznie czasami
> mechanicy wciskaja niezly kit (znow obu plciom), mojemu znajomemu za pompe
> oleju w cytrynie chcieli zaspiewac (z robocizna) 1200 zlotych :-((((. A
> trwalo to 2 dni :-((. To mialo miejsce w Poznaniu w serwisie pana L.
(jeden
> z 2 autoryzowanych). Tyle to kosztuje pompa w samochodzie Sainza albo
> Schumachera :-))) .
>
> z pozdrowieniami,
> Przemo
>
EE no co ty- w tzw. "podpierduchach":) to autoryzowane stacje sie lubuja.
Potrafia np. powyciagać parę co nowszych części i zastapić je złomem. Potem
jeszcze wziać za to kasę, jakoby tamte były popsute. Nie mówiąc juz o
wymienianiu czesci ktorych wymieniac nie trzeba. No i oczywiscie chca za to
kolosalne pieniadze.
Jak moj brat chcial kupic auto uzywane w komisie alfy(przy ich salonie) to
powiedzieli mu ze nie mialo zadnej stluczki. Nam cos jednak nie pasowalo i
dalismy go na kanal do sprawdzenia-oczywiscie nie chcieli nas wpuscic by
przy tym byc a jak juz sie uparlismy to w momencie gdy koles ktory go tam
sprawdzal powiedzial ze cos tu jest nie tak to go wymienili na innego
kolesia, ktory z kamienna twarza pokazujac nam wyniki z komputera tweirdzil
ze wszystko jest ok choc na wydruku czerwone kolory dawaly po oczach jak
diabli. nawet slepy by potrafil to przeczytac i zobaczyc ze parametry auta
nie byly w normach. no wiec my szybciutko do innego mechanika az tymi
wynikami a on stwierdzil ze auto pukniete jak cholera i poprzestawiane
To ja nawet nie chce wiedziec co oni robia w serwisie alfy...
I tak niestety jest prawie wszedzie:(
co za kraj..trzeba do kangurow spitalac
poizdrawiam
ewa
|