Data: 2003-01-04 11:05:39
Temat: Re: ciekawy artykul w Playboyu
Od: "P.Sperling" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kolorowe czasopisma sprzedaja przeciez marzenia o perfekcji. No
> ale skoro wszystkiego nie da sie skorygowac, to trzeba sie przyzwyczaic.
> Zreszta za pare(dziesiat) lat moze juz w ogole nie byc ludzi bez blizn
> po operacjach plastycznych :)
Wiesz, mnie to tez przeraza, i nie ogranicza sie to tylko do kolorowych
czasopism. Taka "kreacja produktu" jest obecna wszedzie i to w coraz
wiekszym stopniu. Jak obejrzysz wiekszosc fimow akcji to latwo dojdziesz do
wniosku, ze te wszystkie rzeczy sa fizycznie niemozliwe. Po prostu
niemozliwe aby sie tak "gladzic po twarzy" i nie ladowac na oddziale
intensywnej terapii. Zobacz jakis film z akcji z Willisem albo Stallone i
bedziesz wiedziec o co mi chodzi. Muzyka - prosze bardzo, masz np. Tatu.
Jest to produkcja od poczatku do konca, dwie dziewczynki o skali glosu jedna
oktawa (przysluchaj sie), powiedzmy szczerze malo urodziwe, choreografia
zadna, robia kariere, a wszystkim manipuluje zza kulis jakis wieprz -manager
z wyksztalcenia psycholog spoleczny. A ze lesbijki - a co mnie to obchodzi,
przeciez nie chce z nimi spac...Ksiazka, to samo. jak uslyszalem ze ksiazka
panny Zadie Smith bije rekordy popularnosci, a autorka dostala chyba z
milion funtow to myslalem ze padne, bo ksiazka jest zupelnie przecietna.
Najgorsze to jest to ze takie zjawisko eliminuje autentycznie ladne
dziewczyny, talenty wokalne itp.
Duzo wiesz o implantach ;)
Wlasciwie to nie ja, tylko znajoma ktora jest chirurgiem, ja tylko
przekazuje informacje od niej. Spojrz na moja replike na post malej Mi.
z pozdrowieniami,
Przemo
|