Data: 2002-01-12 17:14:35
Temat: Re: cieple posilki
Od: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Tomek Wilicki" <t...@w...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Sent: Wednesday, January 09, 2002 2:58 PM
Subject: Re: cieple posilki
>
> Użytkownik Krystyna *Opty* <k...@v...pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:a1gu2t$246$...@n...onet.pl...
> >
> > >
> > czy Ty się nie przejęzyczyłeś? bractwo? Przecież "bractwo" to
> > sekta ; )
> >
>
> staram się ubarwiać moje posty ;o))
> >
; )))) no to witaj, bracie ; )))
> opowiem dowcip:
>
> spotkali rabina znanego cudotwórcę, żydzi, i mówią że strasznie źle się
> Jętek zachowuje, do bożnicy nie chodzi itp. rabin strasznie się wnerwil, i
> przekleństwo rzucił: a żeby mu stodoła spłonęła! a żydzi na to na kolana,
i
> proszą, żeby tak Jętka nie karać, bo to chłop swój w końcu... i tak
> udobruchali rabina, odwołał klątwę.
>
> i stał się cud - stodoła się nie spaliła!
>
> teraz rozumiesz dlaczego argumentu w rodzaju: "ja nie zachorowałam" nie
> traktuję poważnie, równie dobrze mógłbym podawać moją mamę za przykład
> nieszkodliwości palenia....też nie dostala raka!
>
> tomek
>
>
: ))) taaak, teraz rozumiem... : )
Ale innym razem do tego rabina przyszedł starzec znany ze skąpstwa, który
się poskarżył, że pomimo to, iż całe życie ciężko pracował dbając o rodzinę,
to na starość wszyscy się od niego odwrócili. Rabin pomyślał chwilkę i
zawołał go, żeby podszedł do okna. Zapukał w szybę i zapytał:
- Powiedz mi co to jest?
- To jest szyba. - No dobrze - powiedział rabin - ale jak patrzysz na nią,
to co widzisz?
- No, widzę ulicę i innych ludzi. - Dobrze - powiedział rabin i zaprowadził
go w kierunku lustra. Zapukał palcem w szkło pytając:
- A co to jest?
- Lustro - powiedział stary.
- Tak, ale z czego zrobione?
- W zasadzie też z szyby - powiedział skąpiec.
- A co w niej widzisz?
- Widzę siebie - mówi stary.
- No widzisz - mówi rabin - i to jest szyba i tamto. - A wiesz czym różni
się szyba okienna od lustrzanej? Tym, że lustrzana jest powleczona srebrem.
Tam jak patrzysz, to widzisz przez nią innych ludzi, a tutaj jak w grę
weszło tylko kilka gram srebra - to widzisz tylko siebie!
Czasem tak nam coś przesłania rzeczywistość, że dostrzegamy tylko to, co
chcemy zobaczyć.
Teraz rozumiesz, że odbieranie mnie, jako pojedynczego przypadku, jest
niezgodne z prawdziwym obrazem "za szybą" ? Zetrzyj to sreberko ; )
Krystyna*Opty*
P.S. właśnie piję sobie herbatkę ze śmietanką
(to informacja, żeby post był na temat ; ) )
|