« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-01-24 11:58:39
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?Grzegorz Mucha napisał(a):
> Taksówką. Skoro obrzeża miasta, to jeszcze miejska taryfa ;)
Fakt;-)tylko czy naparwde bedzie magnesem ta meduza, by ponosic
dodatkowe koszty;-)?
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-01-24 12:02:17
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
"Gosia Plitmik" <p...@o...pl> wrote in message
news:ep7hli$pma$1@news.onet.pl...
> Grzegorz Mucha napisał(a):
>
>> Taksówką. Skoro obrzeża miasta, to jeszcze miejska taryfa ;)
>
> Fakt;-)tylko czy naparwde bedzie magnesem ta meduza, by ponosic dodatkowe
> koszty;-)?
Zależy z kim...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-01-24 17:39:49
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?Świadomie, albo i nie Gosia Plitmik napisał(a):
> Mam pytanie, co byscie zamówili bedac w takiej knajpie?Kuchnia polska
> typowa?makarony?Jak myslicie?
Zawsze mi się marzy jak wchodzę do knajpy "po drodze"... Bliny maczane,
cieknący tłuszczyk po brodzie...
Pierogi z "prawdziwym" mięsem
Pyzy
Kołduny
Pozdrawiam.
--
Sławomir Frąc- Braniewo LRU #271189 *Polska Grupa Freesco*
http://foto.sztrandek.int.pl jid:panta_rei(at)jabber.org
Wasz Windows tego nie potrafi...:P
********** Sygnaturka na licencji GNU GPL wersja 2 *************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-01-24 17:43:21
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
On 24 Sty, 11:44, Gosia Plitmik <p...@o...pl> wrote:
>Wywar dostała Urka z mięchem;-)
Słony???
Gosiu, nie rób tego więcej. Psom nie należy dawać słonych i
przyprawianych jak dla ludzi rzeczy - wysiadają im w krótkim czasie
nerki, dostają porażenia kończyn od tego i zdychają... Moja rodzina
nie wiedziała, dlaczego kolejne psy zdychaja dziwną śmiercią -
wyjaśniłam im. Oni gotowali psu jedzenie i SPECJALNIE soli, bo
"jakże to tak bez soli? "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-01-24 18:05:51
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ep7erj$g3s$1@news.onet.pl...
> Mam pytanie, co byscie zamówili bedac w takiej knajpie?Kuchnia polska
> typowa?makarony?Jak myslicie?
Ja osobiscie kuchnia polska. Waznym elementem bylaby rowniez cena i wielkosc
porcji. Poza miastem jadam tylko tam gdzie dobrze, tanio i duzo... :) I
obowiazkowo nie z mikrofali...
Pozdrawiam!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-01-24 20:50:36
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?magda napisał(a):
> Ja osobiscie kuchnia polska. Waznym elementem bylaby rowniez cena i wielkosc
> porcji. Poza miastem jadam tylko tam gdzie dobrze, tanio i duzo... :) I
> obowiazkowo nie z mikrofali...
> Pozdrawiam!
Nie uzywałam nigdy mikrofali, chodzi o smak, czy podgrzewanie?
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-01-24 20:51:39
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?Ikselka napisał(a):
> Słony???
> Gosiu, nie rób tego więcej. Psom nie należy dawać słonych i
> przyprawianych jak dla ludzi rzeczy - wysiadają im w krótkim czasie
> nerki, dostają porażenia kończyn od tego i zdychają... Moja rodzina
> nie wiedziała, dlaczego kolejne psy zdychaja dziwną śmiercią -
> wyjaśniłam im. Oni gotowali psu jedzenie i SPECJALNIE soli, bo
> "jakże to tak bez soli? "
Urka generalnie je bez soli, dlatego jak zje od czasu do czasu, to jej
nic nie bedzie;-)Lubi za to bazylie, czosnek i oregano
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-01-24 20:52:44
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?panta_rei napisał(a):
> Zawsze mi się marzy jak wchodzę do knajpy "po drodze"... Bliny maczane,
> cieknący tłuszczyk po brodzie...
> Pierogi z "prawdziwym" mięsem
A, jakie to prawdziwe mięso?Wieprzowina, czy inny rodzaj?
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-01-24 21:05:25
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?
On 24 Sty, 20:51, Gosia Plitmik <p...@o...pl> wrote:
> Lubi za to bazylie, czosnek i oregano
:-) Niezła z niej smakoszka!
Oglądałam ją na stronie - śliczny pies.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-01-24 21:12:58
Temat: Re: co byscie zjedli w kameralnej knajpie na obrzezach miastem?Ikselka napisał(a):
> :-) Niezła z niej smakoszka!
> Oglądałam ją na stronie - śliczny pies.
Smakoszka, woli chodzic głoda niz jesc chrupki. Gotowane za to pozera w
kazdej ilosci. Dzisiaj postanowiła przekasic masło, które
zostawiłam na wierzchu. Współpacowała razem z małym kotem. Kot zwiał, a
ona zostala z papierkiem na posłaniu
--
Gosia
http://www.vivalavida.pl/urkaburka/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |