Data: 2004-01-26 09:28:27
Temat: Re: co do pieczonych ziemniaków?
Od: bella <belunia@[usunxxx]autograf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2004-01-24 09:46, Użytkownik iza napisał:
> Dzięki za wszystkie rady. Zapomniałam dodać, że nie możemy nabiału, bo
> karmię piersią alergika.
>
> A ziemniaczki pieczone robię tak:
> mam taki fajny gar ze stopu tytanowego (są też ze stopu diamentowego), w
> którym nie przywiera.
> Obieram ziemniaki w dowolnej ilości, najlepiej małe mniej więcej jednakowej
> wielkości. Wrzucam do tega gara, solę i podlewam oliwą z oliwek lub dodaję
> trochę margaryny na smak (gdyby nie alergia byłoby to masło). Czesem dodaję
> kminek, pieprz lub koperek (zimą suszony).
> pozdrawiam
> izabe
A ja wczoraj obralam ziemniaczki wrzucilam do rekawa foliowego,
wrzucilam tam maslo, 4 zabki czosnku, pieprz (o soli zapomnialam ale
okazalo sie ze nie jest zle) i do piekarnika.
Jak maslo sie roztopilo, poruszalam i pieklam (?) 40 minut
wyszly bardzo sympatyczne :)
Do tego podalam panierowana piers z kurczaka i surowke z porow.
No nie bylo chrupiacej skorki na ziemniakach (niestety) ale jaki smak i
zapach mmmm
naprawde brak soli wogole nei przeszkadzal :)
polecam
--
pozdrawiam
b.
p.s. Jeśli chcesz napisać do mnie usuń [usunxxx] z mojego adresu
|