Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia co dobrego z ziemniakow z uzyciem patelni? Re: co dobrego z ziemniakow z uzyciem patelni?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: co dobrego z ziemniakow z uzyciem patelni?

« poprzedni post
Data: 2004-08-21 22:21:22
Temat: Re: co dobrego z ziemniakow z uzyciem patelni?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

In article <cg8frg$2p2n$1@mamut.aster.pl>, wiku <s...@a...waw.pl>
wrote:

> waldek wrote:
> pobudzą krążenie, przypomną dzieciństwo - to już jest pewna
> > sztuka. Nie wystarczy przepis z torebki.
>
> troche poplynales chlopie :) a co z przyprawami ktorych nie znalem w
> dzocinstwie, dajmy na to taki pieprz syczuanski (koniecznie prazony na
> patelni przed zastosowaniem) nie byl mi znany jeszcze do niedawna :)

Jeżeli chodzi o egzotyczne przyprawy to mam zawsze pewne obawy, które
postaram się Wam zilustrować. Otóż lubię i myślę, że nieco znam
węgierską kuchnię. To nic nadzwyczajnego, należy ona do rodziny kuchni
środkowoeuropejskich, tak jak nasza. Otóż, jak zapewne wiecie, ważną
przyprawą dla tej kuchni jest papryka w proszku. Na Węgrzech, owszem
można kupić paprykę w proszku, w wielu odmianach i w znakomitym gatunku.
U nas też jest węgierska papryka do dostania, sprzedaje ją f-ma Kotanyi,
ale już tylko w dwu gatunkach (słodkim i ostrym) i nie w takiej dobrej
jakości. Reszta tego, co jest u nas na rynku nadaje się na pokarm dla
karaluchów. (No, może są jakieś specjalistyczne sklepiki) Jednak zanim
nie pojechałem na Węgry, nie jadłem tamtejszych potraw, nie przeczytałem
kilku dobrych książek o węgierskiej kuchni, nie kupiłem tam papryki i
sam nie zrobiłem dań według dobrych przepisów, nie miałem pojęcia o
różnicy jaka tu istnieje.
Dlatego zawsze sceptycznie podchodzę do prób używania w kuchni
egzotycznych przypraw czy to w ramach naśladowania dań kuchni
egzotycznych, czy to w ramach eksperymentów;zwłaszcza z produktów
dostępnych u nas w handlu. Podejrzewam, że różnice są tu większe
jeszcze niż w przypadku stosunkowo bliskiej nam kuchni węgierskiej.
Zawsze też wątpię w znajomość egzotycznych kuchi opartych na wizytach w
cudzoziemskich restauracjach.

Goethe powiedział: "Wer den Dichter will verstehen, muß in Dichters
Lande gehen", kto chce zrozumieć poetę, musi pojechać do jego ojczyzny.
Z zachowaniem wszelkich należnych proporcji, zawsze będę twierdził, że
to samo odnosi się do gotowania. ;-) Nie wystarczą przepisy, nie
wystarczą przyprawy ze sklepików kolonijnych. ;-) Kuchnię trzeba poznać
z bliska i ją zrozumieć. Trzeba ją robić "podług nieba i zwyczaju".

Władysław

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
22.08 waldek
22.08 BasiaBjk
22.08 Wladyslaw Los
22.08 eM eL
22.08 waldek
22.08 waldek
22.08 BasiaBjk
23.08 wiku
"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout
Mikroplastik w żywności.
Orzechy, pestki, nasiona.
CEBULA!
Mąka/kasza kukurydziana
kto jadł już robaki ?
Nie ma leniwych klusek!
Robienie wody z mózgów młodzieży
Biszkopt bez przepisu.
Do Spurek, tej idiotki od ,,seleryby".
Trzeba to rozpirzyć w drebiezgi.
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?