Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi co odpowiedzieć dziecku

Grupy

Szukaj w grupach

 

co odpowiedzieć dziecku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-04-23 16:40:53

Temat: co odpowiedzieć dziecku
Od: "Dorota***" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Proszę o odpowiedź osoby niepełnosprawne. W jaki sposób wyjaśnić dziecku,
dlaczego dorosła osoba jeździ na wózku (nie słyszy, nie widzi itd), tak, by
osoba niepełnosprawna nie poczuła się urażona? Nie wiem, w jaki sposób
odpowiadać na pytania dziecka, które widzi inwalidę tak, by nie urazić danej
osoby. Nie chciałabym "uciszać" na ulicy swojego dziecka czy udawać, że
problem nie istnieje, ale też nie chcialabym sprawiać przykrości osobom
niepełnosprawnym. Z jakimi odpowiedziami spotkaliście się na ulicy - które
sprawiły Wam przykrość, a które nie? Proszę o pomoc w rozwiązaniu powyższej
kwestii.

Dorota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-04-23 16:47:22

Temat: Re: co odpowiedzieć dziecku
Od: "NeoN" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dawno temu szedłem ulicą a pani (mama do swojego małego dziecka do niego
taki text) - "nie gap się bo będziesz chodził jak ten pijak" - czyli
chodziło o mnie....
- pozostawię to bez komentarza

- Wojtek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-04-23 17:07:59

Temat: Re: co odpowiedzieć dziecku
Od: p...@p...onet.pl (Piotr M :) szukaj wiadomości tego autora

We środa 23 kwietnia 2003 o 18:40:53 Można było na grupie przeczytać :


D> Witam
D> Proszę o odpowiedź osoby niepełnosprawne. W jaki sposób wyjaśnić dziecku,
D> dlaczego dorosła osoba jeździ na wózku (nie słyszy, nie widzi itd), tak, by
D> osoba niepełnosprawna nie poczuła się urażona? Nie wiem, w jaki sposób
D> odpowiadać na pytania dziecka, które widzi inwalidę tak, by nie urazić danej
D> osoby. Nie chciałabym "uciszać" na ulicy swojego dziecka czy udawać, że
D> problem nie istnieje, ale też nie chcialabym sprawiać przykrości osobom
D> niepełnosprawnym. Z jakimi odpowiedziami spotkaliście się na ulicy - które
D> sprawiły Wam przykrość, a które nie? Proszę o pomoc w rozwiązaniu powyższej
D> kwestii.

D> Dorota


Witaj szanowny(a) Dorota***

Brawo gratuluje wrażliwości

Wiesz najlepiej jest szczerze powiedzieć dziecku że się nie wie dlaczego
ten pan pani porusza się tak jak się porusza. i zwrócić jego uwagę na to
ze to taka sama różnica jak miedzy chłopczykiem a dziewczynką czy
brunetem a blondynem. Jesteśmy różni i to nas wzbogaca. Teraz Jeśli taki
niepełnosprawny ma ochotę odpowiedzieć dziecku na jego pytanie po prostu
mu na to pozwól, gdybyś mnie spotkała na ulicy spróbowałbym sam
dzieciakowi wytłumaczyć zresztą prawie zawsze tak robię. No chyba ze
mamusia ( częściej babcia ) bierze dzieciaka pod pachę i w nogi -)



--
Pozdrowienia,
Piotr mailto:p...@p...onet.pl


http://pmbb.fm.interia.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-04-23 17:09:50

Temat: Re: co odpowiedzieć dziecku
Od: "Dorota***" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wojtek, abstrahując od ww sytuacji (nie wiem, dlaczego chodzisz "jak
pijak") - ale jak odpowiedziałbyś np.4-latkowi, gdyby Cię zapytał wprost,
jak to dziecko: "Dlaczego pan tak chodzi?". Bo ja nie wiem, jak odpowiadać
mojemu synkowi. A głupio udawać, że nie ma różnicy, no nie?

Dorota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-04-23 17:24:18

Temat: Re: co odpowiedzieć dziecku
Od: "Dorota***" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wiesz najlepiej jest szczerze powiedzieć dziecku że się nie wie dlaczego
> ten pan pani porusza się tak jak się porusza. i zwrócić jego uwagę na to
> ze to taka sama różnica jak miedzy chłopczykiem a dziewczynką czy
> brunetem a blondynem. Jesteśmy różni i to nas wzbogaca.

Jeśli taki
> niepełnosprawny ma ochotę odpowiedzieć dziecku na jego pytanie po prostu
> mu na to pozwól, gdybyś mnie spotkała na ulicy spróbowałbym sam
> dzieciakowi wytłumaczyć zresztą prawie zawsze tak robię. No chyba ze
> mamusia ( częściej babcia ) bierze dzieciaka pod pachę i w nogi -)
>
Wiesz, najtrudniej jest jadąc autobusem czy pociągiem, trudno odwrócić uwagę
małego, a on drąży i drąży. A człowiek też nie zawsze ma ochotę opowiadać
wszem i wobec , co mu się stało. Jak wtedy krótko i treściwie zakończyć
temat, by nie zranić drugiej osoby? A to , co wyżej napisałeś, jest w
istocie super.

Dorota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-04-23 17:27:58

Temat: Re: co odpowiedzieć dziecku
Od: "Moniuś" <F...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

-

"Dlaczego pan tak chodzi?".
> Dorota
Witaj Doroto i Wojtku

Neon -DPM
Wojtek - mocno sie pomylilam?

PS.
Odpowiedz
Pan/pani ma chore nogi /rece, oczy - co akurat potrzebne/ chyba nikt sie o
to nie obrazi,
Zazwyczaj na takie pytania dziecka odpowiadam dokladnie i spokojnie, jak
chcesz i masz odwage przedstaw sprawe otwarcie zainteresowanemu /ON/. Po
takiej rozmowie z dzieckiem nigdy nie miałam kłopotu i ....mam zyczliwosc,
pomoc i radosc gromadki dzieciakow chetnych do pomocy- wszedzie gdzie sie
rusze. A gdybym tak chciala ktores dziecko z powodu np.wieku nie "obdarowac"
mozliwoscia pomocy - mialabym przegrana sprawe i obraze malego czlowieka.
Pomoc i zyczliwosc jest w naturze dzieci, tylko z wiekiem im to odbieramy
;-((((
Powodzenia i szczescia w wychowaniu dziecka,
Maria T. szczesliwa z posiadania gromadki malych sasiadow i innych
dzieciakow.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-04-23 17:29:02

Temat: Re: co odpowiedzieć dziecku
Od: "NeoN" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisała w wiadomości
news:b86he3$pt7$1@news.onet.pl...
> Wojtek, abstrahując od ww sytuacji (nie wiem, dlaczego chodzisz "jak
> pijak")

jest pare osób na tej grupie, widzieli jak chodzę - i czy chodzę jak pijak??
To wg tej "mamusi" tak jest. Ja tak nie uważam się za pijaka, chociaż
spotkałem się z takim określeniem nie raz

>- ale jak odpowiedziałbyś np.4-latkowi, gdyby Cię zapytał wprost,
> jak to dziecko: "Dlaczego pan tak chodzi?". Bo ja nie wiem, jak odpowiadać
> mojemu synkowi. A głupio udawać, że nie ma różnicy, no nie?
>
> Dorota
>
>
Jak bym odpowiedział? -" Bo ten pan ma chore nóżki i nie może inaczej " -
prosto.
Potem przez takie mamusie jak poprzednio pisałem, rośnie takie dziecko... w
nieświadomości, że są takie osoby jak my.

- Wojtek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-04-23 17:34:25

Temat: Re: co odpowiedzieć dziecku
Od: "NeoN" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b86i97$3v9$1@news.onet.pl...

> Wiesz, najtrudniej jest jadąc autobusem czy pociągiem, trudno odwrócić
uwagę
> małego, a on drąży i drąży. A człowiek też nie zawsze ma ochotę opowiadać
> wszem i wobec , co mu się stało. Jak wtedy krótko i treściwie zakończyć
> temat, by nie zranić drugiej osoby? A to , co wyżej napisałeś, jest w
> istocie super.
>
> Dorota
>
>
Po prostu trzeba dziecku wytłumaczyć nawet jeśli obok jest ta osoba, ja tak
uważam.

- Wojtek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-04-23 17:37:02

Temat: Re: co odpowiedzieć dziecku
Od: "NeoN" <w...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Moniuś" <F...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b86ij3$cgp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> -
>
> "Dlaczego pan tak chodzi?".
> > Dorota
> Witaj Doroto i Wojtku
>
> Neon -DPM
> Wojtek - mocno sie pomylilam?
>
Trafiony zatopiony - od 34 lat :)))

- Wojtek (solenizant)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-04-23 18:47:43

Temat: Re: co odpowiedzieć dziecku
Od: "Dorota***" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziękuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że mogę tu czasem zaglądać :-).

Dorota


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zapytanie
z Gazety
Nietypowy sprzet - Gdzie?
ZUS - odwołanie
Poduszka ROHO

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym

zobacz wszyskie »