Data: 2002-11-25 12:20:37
Temat: Re: co robic...?
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > bezpieczniejsze dla wszystkich w rodzinie jest by najsilniejsze
> > uczucia wiązały rodziców i dopiero z tego pieca czerpały ciepło
> > pozostałe elementy rodziny (dzieci, dziadkowie, rodzeństwo, "psy,
koty
> > i reszta zwierzyny"). Jeżeli kobieta tego nie zrozumie
wystarczająco
> > szybko i egoistycznie próbować będzie do swojej więzi z dzieckiem
> > dopasować ojca dziecka to bardzo szybko będzie miała 'tylko' ojca
> > swojego dziecka (albo i tego nie będzie mieć).
>
>
> Zgadzam się Qwaksie z każdym Twoim słowem (czy coś zemną nie tak?
;-)
> To samo powtarza mi w kółko Mama: "Dzieci są dodatkiem/dopełnieniem
do
> małżeństwa rodziców"
> Myślę, ze macie rację.....
Tylko jak przekonać o tym kobiety??????????????????
Qwax
|