Data: 2002-11-25 12:25:14
Temat: Re: co robic...?
Od: ivvi <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sokrates wrote:
> Też tak uważam, co nie znaczy, że nie kocham własnego
> dziecka lub kocham za mało. Myślę, że większość ojców w ten
> właśnie sposób odbiera własne związki i w pewnym sensie
> relacje z dziećmi przenikają najpierw przez TZ.
ja rowniez zgadzam sie z Toba, rozmawialismy na ten temat juz kiedy
bylam w ciazy i oboje chcemy od tamtej pory zebysmy byli: MY i DZIECKO,
a nie: ja z dzieckiem i maz, ewentualnie maz z dzieckiem i ja (mam
nadzieje ze mnie zrozumiecie), staramy sie w ten sposob zyc, ale jak
sami zauwazyliscie mamy niezbyt dlugie doswiadczenie w byciu rodzicami,
ale mam nadzieje ze z czasem zacznie nam wychodzic lepiej
ivvi
|