Michael <...@...com> wrote:

> Drozdze na kaca (na jutro). Pewnie bardzo zdrowe.
>
> Cos z francuzkiego. Nowa Zelandia tez sie fascynuje.
> Ciekawostka: http://www.dullmen.com/ccc.htm
> Link: http://nz.com/NZ/Culture/Food/Marmite.html
>
> Poemat:
>
> An Ode to Marmite
>
> The Joy of Marmite
>
> I spread my Marmite sparingly, upon my buttered toast
> Of all the things to put on bread, it's what I like the most.
>
> Its flavour always feels warm, although it isn't hot
> --Caustic like a chili sauce, it certainly is not
>
> Approved by vegetarians, and good for your nutrition
> Of what my Mum called savoury, the very definition.
>
> Though made from lowly byproducts--leftover brewing ooze
> It is so reminiscent of the finest of French stews
>
> Such grand associations were surely what was meant
> When so named by clever brewers from Burton on the Trent
>
> Precisely what exquisite yeast do Marmite makers use
> To lend such gourmet qualities to brewing residues?
>
>
> -- A.R.D. Pepper, March 1993
Zabawne nieporozumienie.

Marmite to pierwotnie nazwa duzego (do 50 litrow, restauracyjne marmite
nawet do 500 litrow) garnka metalowego lub kamionkowego,
z uchwytami, czesto tez na trzech nozkach, z pokrywka, stosowanego we
Francji od sredniowiecza do gotowania duzych ilosci zup i innych
rodzajow jedzenia.
Od tego garnka pochodzi nazwa potrawy, zwanej wlasciwie "petite
marmite", odmiany "pot-au-feu", czyli z grubsza biorac wolowiny
gotowanejz warzywam, podawanej na stol w rosole w garnku w ktorym byla
gotowana.
Od tego wzial nazwe firmowa ekstrakt drozdzowy, wynaleziona w Anglii
przyprawa do potraw, o smaku podobnym do koncentratow miesnych, czy tez
Maggi, lecz gesty, w rodzaju pasty -- o ktorym mowa w powyzszej odzie.

Wladyslaw