Data: 2007-05-18 02:52:07
Temat: Re: co to jest - pytanie
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Rablinka" <r...@w...pl> wrote in message news:f2idb7$j56$3@news.wp.pl...
>
> > Sam myślałem o cynamonie.
>
> Mniam, mniam. Jak sobie sprawię taką foremkę to napewno
> zrobię z cynamonem, bo jestem cynamonomaniaczką :-)
>
> > Nie będę zajmował się produkcją - w Polsce jest to
> > nieopłacalne - dlatego rzemiosło padło.
Mówię o większości zakłądów, a nie o tych, które miały "szzczęście". ZUS
i fiskus w Polsce zamorduje wszystko - a jak doujdzie do tego bank - nie ma
już siły na ten triumwirat - niektóre pracują jeszcze, ale to dlatego, że
właściciel chce dotrwać do emerytury, lub ma jeszcze inne źródła dochodów.
>
> Czy Ty aby nie przesadzasz? Pewne dawne zawody wręcz
> przeżywają renesans, np. kowalstwo
> Poza tym żeby stwierdzić czy to faktycznie się nie opłaci,
> trzebaby chociaż spróbować.
Kowalstwo artystyczne - w końcu jest to sztuka użytkowa i jeżeli fachowiec
coś zrobi, to ten wyrób ma szanse ze względu na trwałość przy pewnej
kruchości wyglądu.
Sam do niedawna planowałem zająć się kowalstwem, ale synowie wyjechali z
Polski.
> > Ciastka te na śląsku zostały
> > zarejestrowane jako "koszyczki"... kup np. w Radzyminie na targach -
tam
> > mamy najbliżej do takich produktów - w środy... Dawniej tam mięso
kupowano,
> > ale teraz - nie wiem...
http://www.minrol.gov.pl/DesktopModules/Announcement
/ViewAnnouncement.aspx?ModuleID=1373&TabOrgID=1533&L
angId=0&AnnouncementId=7419&ModulePositionId=1893
> Skoro nie wiesz napewno to czemu mnie tam wysyłasz?
Nawet pociągiem masz blisko do Radzymina. Bliżej praktycznie niż ja - 5km do
stacji kolejowej w Nieporęcie.
> A słowo koszyczki przypomina mi raczej takie słonawe
> ciasteczko-chipsy w kształcie krateczek sprzedawane w
> torebkach w sklepach. Dawno jednak tego nie widziałam.
Niedawno jadłem.
|