Data: 2016-01-07 22:56:33
Temat: Re: co wodoodpornego na podłoge
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Krycha napisała:
>>>> Myślałam, że ktoś podsunie mi rozwiązanie (i firmę) takiej podłogi jak
>>>> teraz robią w szpitalach.
>>>> Coś jak grube linoleum przylepiane do podłogi. Wycinane w różne wzory.
>>>> Jak do tego przygotowuje sie podłoże? Jak firmy to cenią?
>>>
>>> Nie wiem, jak się nazywa firma, która kładzie te podłogi, ale wiem, że
>>> wymagają one specjalnej (czyt. kosztownej) konserwacji 2 razy w roku.
>>
>> Widać różne firmy są. Mi taką położyli lat temu kilkanaście, w obiekcie,
>> -- rzec można -- użyteczności publicznej. I to intensywnej użyteczności.
>> Trzyma się dobrze. Ale w domu bym tak nie chciał. Szukać tego trzeba pod
>> "podłogi zgrzewane" lub podobnie.
>
> Proszę napisz co jest powodem, że nie chciałbyś takiej podłogi w domu.
> Jakie ma wg Ciebie wady?
Pierwszorzędny powód wymieniony jest na samej górze: one są takie, jak
teraz robią w szpitalach. Można próbować robić tak, by w szpitalu było
jak w domu. Nigdy zamierzonego celu nie osiągniemy, ale starać się trzeba.
Ale żeby w domu mieć jak w szpitalu -- co to, to nie!
Praktyczne one są, te podłogi, nie przeczę. Łagodnie wywinięte na ścianę,
bez łączeń i załamań, nie ma gdzie się brud gromadzić. To kolejna zaleta.
Sprzątaczka może szybko oblecieć ścierą czy innym mopem te tysiąc metrów.
I jest czysto. Ale w domu to ja chcę mieć coś, co niekoniecznie musi być
aż tak praktyczne, ale nie jest zgrzewanym plastikiem i lepiej mi się
kojarzy.
Jarek
--
Smoka pokonać trudno, ale starać się trzeba.
|