Data: 2016-01-07 23:27:57
Temat: Re: co wodoodpornego na podłoge
Od: Krycha <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-01-07 o 22:56, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Krycha napisała:
>
>>>>> Myślałam, że ktoś podsunie mi rozwiązanie (i firmę) takiej podłogi jak
>>>>> teraz robią w szpitalach.
>>>>> Coś jak grube linoleum przylepiane do podłogi. Wycinane w różne wzory.
>>>>> Jak do tego przygotowuje sie podłoże? Jak firmy to cenią?
>>>>
>>>> Nie wiem, jak się nazywa firma, która kładzie te podłogi, ale wiem, że
>>>> wymagają one specjalnej (czyt. kosztownej) konserwacji 2 razy w roku.
>>>
>>> Widać różne firmy są. Mi taką położyli lat temu kilkanaście, w obiekcie,
>>> -- rzec można -- użyteczności publicznej. I to intensywnej użyteczności.
>>> Trzyma się dobrze. Ale w domu bym tak nie chciał. Szukać tego trzeba pod
>>> "podłogi zgrzewane" lub podobnie.
>>
>> Proszę napisz co jest powodem, że nie chciałbyś takiej podłogi w domu.
>> Jakie ma wg Ciebie wady?
>
> Pierwszorzędny powód wymieniony jest na samej górze: one są takie, jak
> teraz robią w szpitalach. Można próbować robić tak, by w szpitalu było
> jak w domu. Nigdy zamierzonego celu nie osiągniemy, ale starać się trzeba.
> Ale żeby w domu mieć jak w szpitalu -- co to, to nie!
>
> Praktyczne one są, te podłogi, nie przeczę. Łagodnie wywinięte na ścianę,
> bez łączeń i załamań, nie ma gdzie się brud gromadzić. To kolejna zaleta.
> Sprzątaczka może szybko oblecieć ścierą czy innym mopem te tysiąc metrów.
> I jest czysto. Ale w domu to ja chcę mieć coś, co niekoniecznie musi być
> aż tak praktyczne, ale nie jest zgrzewanym plastikiem i lepiej mi się
> kojarzy.
>
> Jarek
:-)
Krycha.
|