Data: 2002-03-02 21:31:08
Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: "margaretka" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PiotrMx" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:a5r9ef$hhk$1@news.tpi.pl...
> Czesto konczylo sie to mala kłótnia a rep "odgrażał"
> sie ze nastepnym razem przybedzie z szefostwem, ktore nam wyjasni nasze
> watpliwosci. Cóż konczyło sie to klapą bo szef tez nie potrafił odeprzec
> naszych argumentow.
Jeżeli ktoś się uprze przy swoim, to nawet biały będzie kolorem czarnym
(ewentualnie szarym), chociażby dlatego, żeby postawić na swoim. A może ...
faktycznie trafiłeś na cienioli, ale to nie znaczy, że wszyscy reprezentują
podobny poziom.
Co byś powiedział na to gdybym całe środowisko lekarskie wyzwała od
morderców tylko i wyłącznie na podstawie tego, co według mediów dzieło się w
Łodzi ? Ja przede wszystkim nie mierzę ludzi jedną miarą, a nim zapadnie
wyrok każdy z oskarżonych jest niewinny.
To jest dosyć drastyczny przykład, ale być może odwiedzie Cię od
ferowania wyroków i oceniania wszystkich jedną miarą, do tego z wyższością.
Nie ma ludzi doskonałych.
> Nie kwestionuje walorow umyslowych repow. Tylko prosze nie wciskac kitu,
> że ich praca polega na czyms wiecej niz sprzedazy lekow. Ostatecznie z
> tego sa rozliczani.
Ponieważ firmy produkujące leki, to nie instytucje charytatywne i
funkcjonują na określonych zasadach.
Pozdrawiam m a r g a r e t k a
|