Data: 2002-03-03 09:09:22
Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: jacek <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj!
In article <a5r88e$bka$1@news.tpi.pl>, p...@b...pl says...
> >
> >
> > Widze ze gustujesz w ksztaltach rubesnowskich;-))
> > W jakiej branzy i terenie masz takie niedozywione przedstawicielki?
>
> W Warszawie.
No to trzeba tak od razu - inaczej sie patrzy na twoje posty. Z mojej
grupy studenckiej 8 osob pracuje w firmach. Ani jedna anorektyczka. Ani
jedna z ksztltami rubensowskimi.
Warszawa to pozatym dziwne miejsce jak chyba wiesz. Wystarczy popatrzec
kto i jak jakie zjazdy organizuje, kto i jakie glupoty plecie na
zjazdach.
Nie dziwi mnie tez twoje podejscie do przedstawicieli - w Warszawie jest
najwieksza fluktuacja pracownikow. Jaka jest ich wiedza merytoryczna -
nie wiem. Ja wiem tylko tyle ze firmy mozna podzielic na trzy grupy:
porzadne, "smieciowe" i "pasciowe" - podzial wlasny (c). Prawdopodobnie
spotykasz sie jako zwykly doktor z tymi smieciowymi i pasciowymi.
Porzadne nie laza pewnie do ciebie. Dlatego masz takie zdanie - ktoremu
sie nie dziwie.
|