Data: 2005-12-12 11:00:52
Temat: Re: co zamiast Barbie?
Od: "złośliwa" <n...@u...to.interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "pamana" <b...@a...pl> napisał
| ogolnie świeta nie s apo to aby dostawac prezenty ale co ja moge i
| wiedziec o świętach jako ateistka.
|
Pan Jezus też dostał prezenty - tłumaczyłaś mu że to nie ten czas ? :P
| moze jednak nie kazde dziecko moze dostawac zabawki w zwykly dzien a i
| na urodziny chcialoby to co wymarzone.
|
no właśnie ! więc po co strugać wariata i kupować dziecku rzeczy tylko
dlatego że te wymarzone przez niego uważa się za "szajs" ?
| dzieci ktore moge tandetna gre dostac w kazdy poniedzialek tymbardziej
| pragna wymarzonych zabawek w swieta i urodziny.
|
a teraz to nie rozumiem o co Ci chodzi
| patrzac z perspektywny czasu to hyba tylko z kilka razy dostalm
| praktyczny prezent ktory mi sie naprawde przydal(bez mojego wskazania)
| ,reszte to badziewia bo kupujacym sie podobalo.
|
a ja od dłuższego czasu dostaję takie prezenty które są dla mnie wymarzone.
A że są to rzeczy praktyczne - to już insza inszość ;)
--
Kasia + prawie 5 letnia Weronika
http://www.weronika.ckj.edu.pl/
gg 181718
|