Data: 2004-08-24 18:46:17
Temat: Re: coca-cola i pieczen
Od: "eM" <...@...c>
Pokaż wszystkie nagłówki
Radosnego kiczu, beztroskiej tandety i niepohamowania w tyciu ciag
dalszy ;-). A tym razem z "Nigella Bites" lub "How to Eat", bo Nigella
Lawson dwa razy przepis opublikowala, chyba ze wzgledu na popularnosc.
"Ham in Coca-Cola"
Skladniki - podobno na 8 porcji
(niepewna polskich odpowiednikow w nawiasach podaje tekst oryginalu):
2kg udzca wieprzowego (2kg mild-cure gammon), u nas to jest po prostu
kawal soczystej gotowanej szynki:
http://www.meats.co.uk/prodpage.asp?ProdID=73
1 cebula obrana i przekrojona na pol
2 litry coca-coli
Polewa, po angielsku "glaze", czyli glazura ;-)
garsc gozdzikow
1 czubata lyzka stolowa melasy (1 heaped tablespoon black treacle)
2 lyzeczki musztardy w proszku (2 teasps English mustard powder, czyzby
po prostu zmielona gorczyca?)
2 lyzki stolowe cukru trzcinowego (2 tablespoons demerara sugar)
Instrukcja:
(Jesli szynka jest slona, to nalezy ja wpierw wlozyc do garnka i zalac
zimna woda, zagotowac. Odcedzic.)
Szynke wraz z cebula zalac coca-cola, doprowadzic do wrzenia. Przykryc
przykrywką i gotowac na wolnym ogniu przez 2 i pol godziny. Autorka
wylicza, ze wychodzi srednio 1 godzina na kazdy kilogram szynki i
jezeli szynka jest zimna, prosto z lodowki, to trzeba dodac kolejne 15
minut, zeby srodek sie ugotowal.
Piekarnik rozgrzac do 240st. C.
Wyjac szynke z coli, coli absolutnie sie nie pozbywac, nie wylewac, bo
jest dobrym sosem. Przestudzic (moze zupelnie wystygnac, jezeli
pieczona i podawana bedzie pozniej). Zdjac skore, poodcinac tluszcz,
ponacinac szynke na krzyz (niezbyt gleboko) i w kazde przeciecie wlozyc
po jednym gozdziku (czy na pl.rec.kuchnia kazdy wyobraza sobie teraz
kawal szynki ponabijanej kwiatami? :-)))). Posmarowac melasa, posypac i
wklepac zmielona gorczyce i cukier. Piec owinieta w folie przez 10
minut lub do czasu, gdy "glazura" zacznie pyrkac, musowac ;-) i
blyszczec ;-)
Przyznam, ze polewa nie bylam az tak zachwycona, ale szynka mi bardzo
smakowala. Jednym slowem, za kazdym kolejnym razem darowalam sobie etap
pieczenia na rzecz natychmiastowej i bezwzględnej konsumpcji :-).
A jakie ta nazwa robi wrazenie na gosciach! :-)))
Pozdrawiam,
eM, samozwancza krolowa Coca-Coli
|