Data: 2001-09-22 06:46:58
Temat: Re: coś tam musi być
Od: "adso" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik cbnet <c...@w...pl=NOSPAM=> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał co następuje:
> adso:
> > coś tam musi być
> Tylko co? :)))
> IMO zdarza Ci sie wykorzystywac uwspolnione zasoby
> informacji do ktorych prawdopodobnie 'podlaczony'
jest
> Twoj umysl. :)
Czyli wszystkie informacje, myśli i odczucia ludzi są
zgromadzone w jednym "miejscu". Każdy ma swoją "ścieżkę
dostępu", ale czasami coś się popsuje i wtedy ma się
dostęp do danych kogoś innego, albo wszystkich??
> Np zdarzenie z profesorem: on zwyczajnie 'odebral'
Twoj
> silny niepokoj i zmieszanie cala sytuacja na co
zareagowal
> decyzja o odlozeniu momentu odpytywania Cie.
> Czyli on takze korzysta z tego samego 'globalnego'
> zasobnika wymiany informacji pseudo-swiadomych,
> no i jest w dodatku osoba 'dobrotliwa' dla uczniow.
Psor od fizyki i empatia?? Eee... ;)
Zinterpretowałam to zdarzenie w trochę inny sposób.
Zakładając, że istnieje to nieokreślone COŚ (lub KTOŚ),
doszłam do wniosku, że była to po prostu nauka. 45 min.
fizyki jest naznaczone dla mnie "silnym niepokojem",
jak to ładnie ująłeś, a to zdarzenie z niedoszłym
odpytywaniem było nawet... śmieszne. W trakcie trwania
dramatyczne i tragiczne! ;) ale z dystansu wydaje się
śmieszne. Ta nieszczęsna sinusoida nastrojów, a w końcu
i tak wszystkie te nerwy okazały się niepotrzebne. Do
czego zmierzam. To doświadczenie uświadomiło mi, że
czasem człowiek przejmuje się rzeczami naprawdę mało
istotnymi. Coś sobie ubzdura i potem kurczowo się tego
trzyma. Czy z powodu jakiejś tam fizyki warto nabawić
się wrzodów żołądka? Nie :) Dlatego zapomnę psorowi
dawne urazy i zajmę się rzeczami godniejszymi uwagi :)
> Pozdrawiam,
> Czarek
Pozdrawiam
--
adso
a...@w...pl
GG: 1174940
|