Data: 2004-09-28 12:48:51
Temat: Re: cygańska patelnia - definicja
Od: "M.W." <t...@p...nospam.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eM" <...@...c> napisał w wiadomości
news:cjblu3$1e9$1@news.onet.pl...
> No dobrze. Co to jest? Zebys sie nie okazalo, ze to wok, np.plaski ;-).
> Po czym ja to poznam i co z tym zrobie?
>
> Pozdrawiam,
> eM zaintrygowana, co cyganska muzyke uwielbia garsciami
>
> PS. W Krakowie tuz przy rynku byla sobie kiedys taka restauracja "Krew
> i Roza", a w niej jadlo i do tego muzyka zywego Cygana (wlasciwie
> dwoch). Ojejej, jak mi sie podobalo. Tak sie zasluchalam, ze zupelnie
> nie pomne, co jadlam :-). Czy ja w ogole cos wtedy (za)mowilam? :-)))
>
>
Cieżka jest pierunsko...tak ze dwoma rękami podnosic trzeba...i raczej
koloru mosiadzu/miedzi....
Marek
|