Użytkownik <m...@h...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a0Mn8.246$a...@c...casema.net...
> Moglabym powiedziec co jadlam na obiad, ale nie wiem jak sie nazywa.
> Cos indonezyjskiego slubny zrobil i pyszne bylo, ale detali nie znam.
>
Ja to się nie powinnam przyznawać, co jadłam :( bo nie mam czasu na
pichcenie. Ale w sekrecie powiem, ze ryż paraboiled z sosem seczuańskim
uncle bens z kawałkami cycków kurzych. Bo ja wiem czy to dobre... jak się
nie ma czegoś własnoręcznie zrobionego, to ujdzie :)
Jutro będę eksperymentować z pizzą calzone i jakimś mazurkiem.

Wknpim