Data: 2001-09-23 12:25:19
Temat: Re: czerwony imbir
Od: Waldemar Krzok <5...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > pewnie. Na ogół wystarczy połazić po mieście i zapytać pierwszego z
> > brzegu Wietnamczyka, gdzie na zakupy chodzi. Choć dzisiaj miałem właśnie
> > załamanie: poszedłem do Vinh Loi i chciałem kupić lemon grass, ale nie
> > mieli!! Akurat wyszła, znaczy trudno się z nimi dogadać, bo większość
> > sprzedawców to tylko po tajsku kumata. Znaczy dzisiejsze curry nie
> > będzie z lemon grass, ale za to z bambusem i czerwonym imbirem.
>
> czerwony to jakis inny imbir niż "ten" imbir?
>
> pozdrawiam
> Mechcia
> i proisze mie tu nie lajac za niewiedze:)
sam nie wiem dokładnie. Kupiłem w słoiku już zaprawiony. Stoi na puszce
młody imbir w occie. Smakuje trochę łagodniej od korzenia sklepowego.
Tego bambusa było od groma, bo na wagę odważany i popakowany.
Najmniejsza torebka to 60 deko, więc było toto podstawową jarzyną.
Wyszło nawiasem mówiąc świetne. Dodałem nektarynki i dwa banany. Curry
mi się skończyło, muszę nowe wymieszać.
Waldek
|