Użytkownik "Gosia Plitnik"
> Miało byc tak pieknie, chwalona szkoła, mało dzieci, a ja....mnie szlag
> tarfia.Niestety, Kacper jest bardzo zzyty ze swoja klasa i boje sie go
> teraz przenoscic.Zreszta czesto mam wrazenie, ze tylko mi sie nie
> podoba:-(
>

:))
Imo jasne postawienie sprawy, określenie Twoich oczekiwań, życzeń, sprzeciw
w razie potrzeby, najlepiej załatwiany bezpośrednio na styku Ty -
wychowawczyni, bez pośrednictwa i odwoływania się do wierchuszki (to w razie
wyraźnej różnicy zdań), pozwoli wszystkiemu się dotrzeć. Nauczyciel też
człowiek, robi błędy niestety.
Tak, wiem, wszystko to rozumiesz ale 'czemu kosztem mojego dziecka!!!' ;)))
Życzę żeby się dotarło a gdyby nie, bezbolesnej zmiany szkoły.

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski