Data: 2004-02-18 17:06:04
Temat: Re: czy jestem służącą?????????
Od: "ETS Jarek Gala" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "misiaczek" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c0vojl$9ub$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Czy jeżeli kobieta nie pracuje to sama powinna robić wszystko w domu. Mąż
> uważa że pracuje zawodowo i po pracy należy się jemu odpoczynek. Ja
> sprzątam, piore, prasuje, obiadek, lekcje z dzieckiem, remonty wszystko na
> mojej głowie. Nadmieniam, że mąż miał nadopiekuńczą mamusie. Już tego
> wszystkiego mam dość. Czuję się bardzo, bardzo samotna. Co o tym
sądzicie???
> Pracy wciąż szukam i nic, może coś źle robie.
Co tu sądzic,
Wykaż sie bardziej w szukaniu pracy i znajdź ją (to nie jest niemożliwe). A
wtedy droga otwarta do pełnego dzielenia się obowiązkami i
"równouprawnienia" w pracach domowych.
Póki co dom to Twoja praca, a że "nienormowana"... takie czasy.
brow(J)arek pozdrawia
P.S. Rozumię, ze mówimy o "standardowych" pracach domowych (zresztą sama to
napisałaś "sprzątam, piore, prasuje, obiadek, lekcje z dzieckiem", a nie
naprzykład o remontach (to też napisalaś ale jakoś nie chce mi sie wierzyć,
że kujesz tynki, gipsujesz i malujesz), sytuacjach awaryjnych
(elektryczność, zalanie, itp.)
|