Data: 2002-06-03 11:08:14
Temat: Re: czy to normalne?
Od: <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
sellina wrote:
> mam do Was takie pytanie... czy po wyprowadzeniu sie z domu, corka ma
> obowiazek przychodzic do tzw domu rodzinnego i sprzatac?
A czy mama ma obowiazek przychodzic do Ciebie i np. Ci gotowac?
Odpowiedz sobie na to pytanie.
Na pewno mile i wskazane jest, jesli pomozesz jej w ciezkich pracach, z ktorymi
nie moze sobie poradzic ze wzgledów zdrowotnych np. Przykladowo- ma problemy z
rownowaga wiec umyjesz jej okna. Albo urzadzana jest Wigilia u niej w domu wiec
przygotowujecie ja wspolnie i wspolnie tez robicie porzadki. Jednak w
biezacych, codziennych sprawach, prowadzac odrebne gospodarstwo, nie masz
obowiazku wyreczac mamy w jej sprawach domowych. Szczegolnie skoro jest zdrowa,
sprawna i korona jej z glowy nie spadnie, gdy czasem zrobi cos dla wlasnego
samopoczucia ( no chyba, ze lubi przebywac w balaganie )
> W najblizszym czasie sie jednak wyprowadzam i bede "mieszkac na swoim".
> Wczoraj mama powiedziala mi cos takiego: "- to teraz bedziesz musiala do
> mnie czesto przychodzic, zeby mi mieszkanie posprzatac.
> Mnie zwyczajnie zamurowalo i nie powiedzialam nic, ale nie wiem jak sie
> taraz zachowac....
Wytlumaczyc jak najdelikatniej, ze jestes córka a nie sluzaca. Oczekiwania mamy
sa delikatnie mówiac mocno zawyzone. Chyba ze to byl zart z jej strony a nie na
serio?
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|