Data: 2001-11-16 07:22:47
Temat: Re: czy to se vrati
Od: "asia" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vega <k...@p...onet.pl> wrote in message news:9t1ll8$ft1$1@news.onet.pl...
> i znowu problem Babci. Moja robila placki ziemniaczane na blasze.tzn,w
domu
> był normalny.weglowy piec(to właśnie była kuchnia) i na tej kuchni piekla
> placki kartoflane.Robila skwarki z boczku i sos czosnkowy do tego.Ja
> nieustaje w wysilkach by uzyskac choc zblizony efekt.Jak mam kuchnie
gazowa
> probuje klasc plyty zeliwne.stalowe.jakie mi wpadna w rece na gaz i na tym
> piec placki, ale nic z tego.pala sie.Jak elektryczna podobny efekt.Moze
jest
> na to sposob.
> wytrwaly.
>
Mmmmmmniam :-)
pisalam tu kiedys o tych plackach z blachy, sa pyszne. Mam to szczescie, ze
rodzice, przy wymianie piecow w calym domu na ogrzewanie centralne,
zostawili piec kuchenny. Mama czasem - bardzo rzadko - gotuje cos na tym
piecu - najczesciej w Wigilie, ale rozpala w nim wlasnie tez po to aby upiec
placki. Zawsze moge wtedy wpasc do rodzicow i najesc sie tej pychoty. My
jemy je tylko z maslem + troszke soli (takie najbardziej lubie) albo po
upieczeniu jednej strony kladzie sie na wierzch zotly ser.
A co do wykonania przy braku pieca weglowego...probowalam kiedys na patelni,
na ktorej mozna smazyc bez tluszczu - dosc mocno rozgrzanej. Wyszlo nawet
nawet, ale nie dokladnie takie. Bez dziurek, tylko takie gladsze i smak tez
taki jakby lagodniejszy, ale calkiem dobre. Przynajmniej sie nie przypalalo.
Sprobuj w ten sposob.
Pozdrawiam
Asia
|