Data: 2005-04-02 10:29:34
Temat: Re: deczko OT Re: 12 lat roznicy
Od: Old Rena <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
P. T. Nixe napisała:
> Old Rena pisze:
>
>> Można. Zakochanie się nie spada na nas znikąd.
>
> Znikąd nie, ale ktoś je w nas wywołuje. I nie zawsze ma się na to wpływ.
>
>> Źródło tego stanu jest w nas (MSZ), nie w tej drugiej osobie, którą
>> spotykamy na swojej
>> drodze.
>
> No to ja mam dokładnie przeciwne zdanie ;-)
> Bo uważam, że to ta druga osoba wywołuje w nas taki, a nie inny stan.
[ciach reszta]
Pozostaje mi tylko jeden argument: uwierz starej kobiecie, że ma rację.
Pomyśl, w swoim mężu nie zakochałabyś się, gdybyś nie była - nazwijmy -
do tego gotowa. Gdyby nie trafił na ten moment, że (nie zdając sobie z
tego sprawy) chciałaś obdarzyć kogoś miłością. Pewne cechy nas
pociągają... ale takie cechy jakie ma on, mają i inni mężczyzni, których
spotkałaś.
Jeśli _Ty_ tego "nie chcesz" (świadomie lub nie), nikt nie jest w stanie
wywołać u Ciebie miłości. Takie jest moje zdanie i będę się go trzymać.
--
Old Rena
[Renata Gierbisz]
|