Data: 2006-08-05 18:12:14
Temat: Re: deska do prasowania
Od: "Madoniowie" <m...@w...go2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <i...@w...pl> napisał
Od 10 lat mam drewnianą i poza tym, ze jest stara- nie ma innego
powodu do jej zmiany :-), to zaś zawsze można zrobić, bo była
bardzo tania :-)
*A ile waży? Jakie ma możliwości regulacji wysokości? Jaka jest szeroka? Na
ile jest stabilna?
Poza tym warto kupić aluminiowy
> pokrowiec na deskę.
A po co on jest? - zawsze się zastanawiałam, bo niczego mi nie
brakuje przy starej.
*Czemu płaczesz, starego pyta czyżyk młody... Spróbuj, zobaczysz.
> gniazdkiem i taką antenką do podtrzymywania kabla, ale wtedy cena
jest
> zdecydowanie wyższa.
Gniazdko ? Po co? Tylko podraża sprawę. Ja stosuję najprostszy
przedłużacz, którego końcówkę zawieszam pod deską- na jej
stelażu.
*Pewnie. Też jakiś sposób. Ale niektórzy wolą proste rozwiązania kompaktowe.
A tak nawiasem: przedłużacz rozumiem dostałaś za darmo?
Co do antenki- może by się i przydała, ale sądzę, że
mogłaby równie dobrze przeszkadzać, gdy prasuje się rzecz, która
musi zwisać ze wszystkich stron.
*Da się ją złożyć w dół.
Mam wrażenie, że nie próbowałaś czegoś innego. Mnie się też kiedyś zdawało,
że klima w aucie to zbytek. Zdawało mi się też, że elektryczne szyby z tyłu
to pezesada. Nie brakuje nam luksusów, póki ich nie spróbujemy. Jeśli ktoś
prosi o polecenie dobrego auta, to w dzisiejszych czasach nikt nie będzie
polecał wartburga. Z deską będzie podobnie. Więc jeśli ktoś próbuje dać parę
dobrych wskazówek, to nie udowadniaj, że kamień łupany jest lepszy.
|