Data: 2007-03-07 13:00:25
Temat: Re: dieta cambridge
Od: Księżniczka Telimena (gsk) <c...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jurek wrote:
> Użytkownik "księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
> napisał w wiadomości news:eskkhh$qu6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Czyli głodzenie organizmu. Bardzo szkodliwa dieta!!! Żeby schudnąć
>>> to trzeba stosować "jakąś" tam dietę, zmieni się metabolizm naszego
>>> organizmu i np. schudnie się. Jeżeli później, jak zaprzestaniesz tej
>>> diety, wrócisz do poprzednich nawyków, znowu zmiana metabolizmu
>>> organizmu...i tycie. I żadne koktajle nie pomogą...
>>
>> Nieprawda.
>>
> Piszesz pod moim postem, że nieprawda...
>>
> Byłam na tej diecie 5 lat temu. Schudłam 10 kg i w końcu ważyłam
>> 49 kg przy 160 cm wzrostu. To jest waga, przy której czuję się
>> dobrze. Przez trzy lata po tej diecie trzymałam wagę 50 -51 kg.
>> Potem zaszłam w ciążę i wtedy przytyłam :). Teraz ważę 54 kg i nie
>> muszę już wracać na dietę, bo "nadwyżki" zrzucam na siłowni i
>> ograniczając węglowodany :)
> A tutaj piszesz, że ograniczyłaś węglowodany. A więc zmieniałaś
> diametralnie dietę. A o to mi chodziło, że nie wolno wracać do
> poprzedniej złej diety. Zaprzeczasz i przyznajesz....dwa w
> jednym...:))) Na coś się zdecyduj... Pozdrawiam Jurek M.
Ok, przeczytałam jeszcze raz Twój post. Masz rację poniekąd. Piszesz jednak,
że jeśli zaprzestanie się diety (Cambridge) to wróci się do poprzedniej
wagi. Ja twierdzę, że nie wróci się. Trzeba potem jeść trochę inaczej, ale
to nie oznacza, że należy pozostać przy 300 kaloriach dziennie - tak jak na
Cambridge. Moje "nieprawda" było odniesieniem do Twojego uogólnienia. Teraz
napisałabym "półprawda"
Pozdrawiam
Teli.
http://gsk1.blog.onet.pl/
|