Data: 2007-03-10 07:13:44
Temat: Re: dieta cambridge
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jurek pisze:
>>>>Ja jestem dowodem na to, że po Cambridge się nie tyje.
>>
> Nie jesteś żadnym dowodem, ponieważ każdy człowiek (jak linie papilarne)
> jest inny, ma inna przemianę materii dostosowaną do swojej diety, ma tylko
> swoje właściwości osobnicze...
LOL
Wiec jak to jest? Jak optymalny napisze na grupie, ze dzieki DO schudl,
pozbyl sie alergii, jaskry, cukrzycy czy wrastajacych paznokci, to jest
to dowod czystej wody (bo innych niestety sie tu nie prezentuje: brak
jakichkolwiek statystyk z dzialalnosci Arkadii, a pseudonaukowe
teoretyzowanie dowodem na cokolwiek byc nie moze z definicji), ze DO
dziala. Jesli jednak ktos stosujacy diete X stwierdzi, ze dzieki niej
schudl, to nie jest to zadnym dowodem, bo "każdy człowiek (jak linie
papilarne) jest inny". Po raz kolejny widac "wyjatkowosc" diety
Kwasniewskiego :)
--
Ten sam 1g tlenu po połączeniu z węglem daje 2,95 Kcal, głównie w
postaci ciepła. Ten sam 1g tlenu po połączeniu z wodorem daje 4,3 Kcal,
głównie w postaci energii użytecznej związanej w akumulatorach zwanych
związkami fosforowymi wysoko energetycznymi.
Jan Kwaśniewski
|