Data: 2003-03-05 12:11:51
Temat: Re: dla dbaj?cych o linię[moze troche OT]
Od: Maciek 'Babcia' Dobosz <b...@j...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 5 Mar 2003 10:21:16 +0100, "Basia" <b...@p...onet.pl>
wrote:
>
>
>> 2 łyżeczki skórki otartej z nie pryskanej cytryny
>
>
>zawsze mnie zastanawia skad w polskich realiach wytrzasnac niepryskane
>cytrusy? Moze mnie ktos sprostuje, ale wydaje mi sie to niemozliwe, bo ze
>wzgledu na transport i mozliwosc dluzszego przechowywania chyba wszystkie
>przywozone do nas owoce cytrusowe sa traktowane chemia...
>
Trzeba samemu wychodować ;-)
Mimo smiley'a to mówię poważnie. Wychodowanie cytrusów wcale nie jest
takie trudne. Oczywiście trzeba poszukać drzewek szczepionych (bywają
czasami w kwiaciarniach) a nie hodować z pestki bo w taki wypadku na
owoc (i to dziki) czeka się nie rok-dwa ale kilkanaście lat. Choć ja
mam owocującą cytryne zasadzoną właśnie z pestki. Ale zasadził ją mój
Ojciec tak w połowie lat 70-tych ;-)
Do hodowli wcale nie trzeba żadnej cieplarni. U mnie latem doniczki z
cytrusami stoją na działce. Gdy temperatura spada poniżej zera
przenoszę na zimę do chłodnego pomiesczenia. I tyle. Owoców nie mam
dużo ale cytryn z 3 drzewek wystarcza na 2-3 miesiące w roku.
Zdrówko
--
Maciek 'Babcia' Dobosz
Warszawski Klub Paintballowy "Ranger"
N.A.S.K. Nieudolny Administrator Sieci Komputerowej
http://paintball.info.pl/
|