Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.atman.pl!newsfe
ed.gazeta.pl!news.k.pl!news.biskupin.wroc.pl!not-for-mail
From: Oleńka <o...@b...wroc.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: dlaczego ja nie odchodze..choc moze to zrobie
Date: Fri, 7 Feb 2003 12:11:13 +0100
Organization: Siec Komputerowa Biskupin -- http://www.biskupin.wroc.pl
Lines: 39
Message-ID: <b203hh$beb$1@opat.biskupin.wroc.pl>
References: <b1vt4u$oou$1@opat.biskupin.wroc.pl>
<5...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: zarod.i.biskupin.wroc.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: opat.biskupin.wroc.pl 1044615537 11723 10.6.4.119 (7 Feb 2003 10:58:57 GMT)
X-Complaints-To: a...@b...wroc.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 7 Feb 2003 10:58:57 +0000 (UTC)
X-Notice3: Wiadomosc zostala wyslana przy uzyciu serwera news Sieci Komputerowej
Biskupin
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:32445
Ukryj nagłówki
> > Najdziwniejsze jest to, że podobno zmienił się dopiero, kiedy zaszłaś w
> > ciążę, o która świadomie się postarał.
> W tym akurat nie ma nic dziwnego. To jest naturalne, na tej samej zasadzie
w
> niektórych związkach zaczyna się psuć po ślubie. Mam wrażenie, że tu ciąża
> podziałała właśnie jak ślub - dała pewność, że kobieta jest już na zawsze,
że
> już nie trzeba się starać...
> Ale to, że coś jest naturalne, nie znaczy, że właściwe i pożądane!
Naturalne
> instynkty płatają nam takie figle, że trudno idąc za ich głosem żyć wśród
istot
> rozumnych. Niektóre są pożądane, inne są atawizmem i tyle. Nie mogą
> samodzielnie decydować o zachowaniu istoty, która się mieni rozumną.
Rozum, tak
> jak instynkt, też po coś ewoluował.
Tak, zgadzam się z Tobą. Czytam sobie właśnie "Mózg i płeć". Parę lektur z
zakresu ewolucjonizmu mam już za sobą i wiem, że rózne atawizmy potrafią w
najdziwniejszy sposób nagle wyleźć z nas, "cywilizowanych ludzi".
Dlatego, choć na miejscu Sagi dałabym natychmiast nogę od tego faceta, to
pomyślałam, że jednak ciąża może miec tu jakiś niezbadany wpływ na
zachowanie partnera i być może po jej zakończeniu sytuacja się poprawi.
Stąd moja rada - popatrzeć, co będzie się działo po porodzie.
Z drugiej strony człowiek to nie tylko zbiór instynktownych zachowań. Mamy
wolę i potrafimy panowac nad naszymi emocjami. U faceta Sagi nie widać prób
zapanowania nad swoimi kaprysami, a wręcz sprawia on wrażenie, jakby chciał,
żeby Saga odeszła i prowokował ją do tego. Nie powie jednak
wprost:"spadaj", bo nie miałby potem wygodnego wyjaśnienia "przecież sama
mnie opuściła". W ten sposób będzie się czuł dobrze, a kolejn partnerka
będzie pocieszać małego misia, którego "porzuciła jakaś wredna baba" i w
dodatku wyciąga od niego alimenty!
Ola
|