Data: 2003-02-07 11:35:12
Temat: Re: dlaczego ja nie odchodze..choc moze to zrobie
Od: "saga" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Oleńka" <o...@b...wroc.pl> wrote in message
news:b205ba$ggd$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> > tylko ja nie rozumiem dlaczego to ty masz się wyprowadzić? nie możesz
> > spakować jego rzeczy i wystawić za drzwi z karteczka ze porozmawiasz z
nim
> > jak dorośnie?
> > aneta
>
> Jeżeli mieszkanie należy do faceta, a nie mają slubu, to sprawa jest
> oczywista.
Na cale szczescie mam gdzie wrocic:) Do swojego:)
Powiem wam ze wstapila we mnie jakas energia. W bardzo wielkim stopniu
zawdzieczam to Wam. Dziekuje Wam za to ogromnie.Choc jeszcze bardzo wiele
przede mna, mam nadzieje ze bedzie dobrze. Najgorzej jest zaczac, cos
postanowic, podjac ciezka przeciez decyzje. Dla mnie najciezsze bylo
zadzwonienie do taty, przyznanie sie do porazki. Nie wiem co mi dzisiaj
powie ale mam nadzieje ze pozwoli mi sie to utrzymac na przyzwoitym poziomie
psychicznym.
ewa
|