Data: 2003-02-07 12:11:08
Temat: Re: dlaczego ja nie odchodze..choc moze to zrobie
Od: "saga" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Qwax" <...@...Q> wrote in message news:12585-1044619408@213.17.138.62...
> > > > No i zostaje w tej sytuacji jeszcze kwestia dziecka, od tej
> > > > materialno-prawnej strony do rozstrzygnięcia.
> > > >
> > > Do tego trzeba podejść rozsądnie (i stanowczo)
> > >
> >
> > No wlasnie- czyli jak?! sama juz nie wiem...
> > Dac jego nazwisko czy moje...
>
> Nazwisko TWOJE (będzie łatwiej później)
> +
> Wystąpić do sądu rodzinnego o alimenty (przy tym o ustalenie
> ojcowstwa) - bez opłat - spytaj Sandrę na pl.soc.prawo (dobra jest w
> te klocki) .
>
> > tak czy siak musi je uznac w USC zeby dziecko miala wpisane w
> dowodzie ze ma
> > ojca...
>
> Nie wpisuj bo będziesz miała zabawę z każdym papierkiem - będziesz
> musiała prosić o podpisy ojca (paszport itp) - ale dokładniej to przy
> okazji pogaduszek z Sandrą.
No i wlasnie- alimenty+ uznanie ojcostwa = wplyw na zycie mojego dziecka
:(
Pisze mojego bo w czasie ciazy ani razu nie zapytal sie jak sie czuje ja
albo dzidzia.
ewa
|