Data: 2004-04-23 10:28:32
Temat: Re: dlaczego lekarze bazgrola tak na receptach...
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 23 Apr 2004 08:18:52 +0200, Piotr Kasztelowicz wrote:
> nie sadze. Pisze raczej wyraznie ale nie uzywam dlugopisow
> - czyli pisze wylacznie wiecznymi piorami.
Piórem piszę równie paskudnie, jak długopisem. Niestety.
Mam świadomość tego, że piszę mało czytelnie. Pocieszam się tym, że znam
kilku lekarzy, którzy piszą jeszcze gorzej, ale wiem, że nie powinienem.
BTW - proszę zauważyć, że w niektórych krajach cywilizowanych lekarze
mało piszą, a sporo dyktują.
Recepty staram się wypisywać maksymalnie czytelnie, zwłaszcza dawki. Jak
do tej pory telefon z apteki zdarzył mi się raz.
Bardzo chętnie pisał bym obserwacje w historiach choroby, konsultacje i
recepty komputerowo - niestety jest to obecnie niewykonalne z przyczyn
technicznych. Owszem, w niektórych klinikach wkręca się historie w
maszyny, ale maszyna niestety ustępuje komputerowi z wielu przyczyn.
A z trzeciej strony - w National Hospital for Neurology and Neurosurgery
w Londynie szpitalne historie choroby pisane są przez lekarzy ręcznie i
z tego co zauważyłem - nie zawsze kaligraficznie:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
|