Krzysztof Parzyszek wrote :

> > I jest sie czym irytowac...
>
> Moim zdaniem jest. Chce miec kontrole nad otwieraniem
> przed innymi swojej prywatnosci, niezaleznie czy
> jest naturalna czy udawana.

i tu masz racje , ale ... skoro tak sie irytujesz to moze cos udajesz ?
mnie to nie interesuje - szczerze to mowie - chce tylko wskazac ,
ze musial bys sie nie odzywac i nie pisywac listow o ktorych byla mowa.
bo juz to rzuca pewne swiatlo o osobie wypowiadajacej sie , czy chce ona
tego, czy nie ,
rowniez czy chce tego czy nie ,ja lub kto kolwiek inny odczytuje to w taki
czy inny sposob.

oczywiscie jest to tylko hipotetyczna sytuacja.

Voo

>
>
> Pozdrawiam,
> --KP