Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgat
e.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "" <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: dlaczego tyje? - podejscie drugie;)
Date: 18 Sep 2003 14:29:30 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 32
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <bk9uis$nn$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1063888170 9037 192.168.240.245 (18 Sep 2003 12:29:30 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Sep 2003 12:29:30 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 193.174.162.206, 213.180.130.12
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:23186
Ukryj nagłówki
> > Krystyna*Opty* napisała:
>
> > Organizm sam się domaga pewnych składników.
>
> Dopóki nie ma wypaczonego smaku,
> dość wcześnie poznają smak mąki i cukru,
> Niestety, wypaczenia dietetyczne powodują z czasem wypaczenia w rodzaju
> składników jakich domaga się organizm.
> Mój organizm kiedyś domagał się nikotyny, a gdy rzuciłam palenie nagle
> zaczął domagać się słodyczy. I przed zjedzeniem batonika czułam się
> fatalnie, a po każdym zeżartym batoniku czułam się wyśmienicie.
> Od tamtej lekcji minęło sporo czasu i dzisiaj wiem, że domaganie się
> organizmu różnych rzeczy należy jednak kontrolować.
Przyznaję Ci w 100% rację i uważam, że o tym rzeba trąbić na cały świat, żeby
mamy prawidłowo karmiły swoje dzieci. Dodam jeszcze rzecz ważną, o której może
nie każdy wie: że od tego wypaczonego smaku można się skutecznie odzwyczaić. Do
tego stopnia, że na Milkę patrzy się z obrzydzeniem! Podobnie, jak na inne
rzeczy. Smak to naprawdę tylko kwestia przyzwyczajenia. Ale kiedy się już
reanimuje własną spożywczą intuicję, nie ma się przynajmniej chorób
niedoborowych.
> Fotosynteza raczej nas nie dotyczy.
Mnie to chyba fotosynteza dotyczy, bo jak świeci słońce, to w ogóle nie jestem
głodna, najwyżej czasem che mi się pić. Jak roślinie... ;-))
Pozdrawiam
polny konik
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|