Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Re: [długie]masz kłopoty z podejmowaniem decyzji? Re: [długie]masz kłopoty z podejmowaniem decyzji?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: [długie]masz kłopoty z podejmowaniem decyzji?

« poprzedni post następny post »
Data: 2002-07-30 09:26:26
Temat: Re: [długie]masz kłopoty z podejmowaniem decyzji?
Od: "Ania K." <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

(pociachałam tekst i zostawiłam co u mnie)

> Trudne pytanie. Postawę TŻ można by krótko streścić w
> następujący sposób: Z niewielką domieszką "moja mama juz taka
> jest" i "weź to olej"

Mój TŻ tak mi tłumaczy zachowanie swojego Ojca, ale z tym mogę się trochę
zgodzić, bo On ma 72 lata i pewnie już nic Go nie zmieni. Co nie zmienia
faktu, że porządnie mnie wkurza i TŻ-ta też.

> Jasne, że TŻ powinien stać za mną murem,
> pod warunkiem, że jest przekonany, że mam rację, nie?

Tak, ale tylko jak jesteści sami może się z Tobą niezgodzić. Nigdy przy
Teściowej lub innych osobach. Oczywiście IMHO.

> A sytuacja komplikuje się trochę dodatkowo, bo TŻ to człowiek
> wyznający zasadę "święty spokój ponad wszystko i jeśli coś
> działa, to po co to naprawiać". Więc jeśli można uniknąć
> konfrontacji, to będzie jej unikał.

Mój TŻ również stara się unikać konfrontacji tzn. poważnych rozmów z nimi,
ale przez nasze wspólne lata od samego początku dawał do zrozumienia swoim
rodzicom, że jednak stoi po mojej stronie.

> No to gratuluję Ci TŻ - opisana postawa wcale nie jest wśród
> facetów częstą przypadłością.

To przyznam, że nie doceniałam w tej kwestii TŻ-ta dostatecznie (bo
oczywiście doceniałam). Wydawało mi się to normalne. Ja też nigdy nie
pozwalam złego słowa powiedzieć na TŻ-ta, ani stawiać Go w kłopotliwych
sytuacjach przez mioch rodziców.

> Mam wrażenie, że TŻ też broniłby
> mnie zdecydowanie, gdyby konflikt był ewidentny (w sprawie
> karmienia mnie na siłę zadziałał całkiem skutecznie).

O takich właśnie sytuacjach piszę. W mniej ważnych nie było sensu. Może
dlatego, że Teściowa nie starała się mną dyrygować, a jak coś mi się nie
podoba to staram się to delikatnie Jej przekazać. Jeżeli to faktycznie jakaś
głupota która mnie w danej chwili wkurzyła, a innym razem nie zrobiłaby
wrażenia to staram się przemilczeć i zagryźć zęby.

I nadal jestem zdania, że Ty powinnaś porozmawiać ze swoją Teściową (to jest
"trudna rozmowa"). Może Ty też boisz się konfrontacji???? Mężczyźni nie
zawsze rozumieją takie "głupoty, bo przecież to żaden problem". A Ty możesz
deliktnie przy podobnej okazji napomknąć Jej o swoich odczuciach. Może
rozwinąć się w ten sposób budująca rozmowa. Oczywiście nie mówię tu o
wyrzucaniu nagromadzonej złości.

> *Moje katastroficzne wizje: poziom katastroficzności rośnie
> wprost proporcjonalnie do czasu spędzonego na rozważaniu
> problemu.

I dlatego powinnaś (IMHO) załatwić tą sprawę.

> Teoria jest następująca: teściowa nie
> potrafi się pogodzić z odejściem synów (dziewczynie brata TŻ
> robi to samo) z domu, a dyrygując nimi i nami stwarza złudzenie
> (mam nadzieję, że to złudzenie :), że w dalszym ciągu jesteśmy
> małymi dziećmi, całkowicie jej podporządkowanymi, i to ona nadal
> jest Kobietą Numer Jeden w zyciu swoich synów. Tak czy nie, a
> jeśli tak, to co z tego wyniknie i jak uniknąć trzeciej wojny
> światowej?

Bardzo możliwe, że właśnie tak jest. Ale w takiej sytuacji to TŻ powinien
dać jasno do zrozumienia, że Ty Nią jesteś (Kobietą Nr 1).
Wracając do mandarynek to może na przyszłość TŻ powinien usadzić Teściową
przy stole, żeby nie chodziła Ci po kuchni. Na Jej protesty zawsze może
powiedzieć, że Ty sobie świetnie radzisz (pysznie gotujesz) i chciałaś
wszystko zrobić po swojemu. Co z tego, że u nich się je z mandarynkami??? U
Was się tak nie je i już.

> Dodam tutaj, że duży udział w powstaniu powyższej hipotezy miało
> wspomniane karmienie na siłę, dla mnie mocno podejrzane
> psychologiczne.

A to mnie zaciekawiło - karmiła Cię łyżeczką ;))))))))))))

To jest dziwne. Nawet bardzo. Jak można wmuszać jedzenie w dorosłą osobę.
Zresztą w dziecko też nie można to jest okropne brrr.

> Z drugiej strony z tego, co obserwuję, w
> środowisku, z którego pochodzi TŻ, matriarchat i uczestnictwo
> rodziców w życiu dorosłych dzieci jest silnie zakorzenione -
> tutaj normą jest np. organizowanie imprez urodzinowych z
> rodzicami, dziadkami i znajomymi jednocześnie, z dużym udziałem
> mam w przygotowaniach; dla mnie na początku było to coś w
> rodzaju szoku kulturowego.

Czy to znaczy, że Wy też tak musicie, jak Wam nie odpowiada????
Zresztą swoją drogą to rodzinna impreza odbywa się właśnie z rodzicami,
dziadkami itp. Więc nie rozumiem za bardzo szoku kulturowego. Chyba, że
chodzi o to, że musicie w tym samym czasie zapraszać swoich znajomych - ale
przecież nie musicie.

> Dzięki za dotychczasową pomoc, liczę na dalszą i pozdrawiam
> Hanka, coraz bardziej zła i coraz mniej rozumiejąca ;)

Robij kubek, albo kopnij w ścianę ;))))))
A myśl i załatwiaj sprawy na spokojnie, bo się jeszcze okaże, że TŻ wróci z
pracy, a Ty na Niego naskoczysz, bo będziesz tak nabuzowana ;)))

Tak swoją drogą to często spotykacie się z Teściami???? Jak daleko od nich
mieszkacie???? Może te spotkania trochę ograniczyć???

Pozdrawiam spokojnie
Ania


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
30.07 Hanka Skwarczyńska
30.07 Ania K.
30.07 kolorowa
30.07 Ania K.
30.07 Hanka Skwarczyńska
30.07 Ania K.
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
Sztuka Edukacji wer. 6462
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6